- Dzięki szybkiej reakcji rodziców dziecka, szkoły oraz lekarzy udało się zmniejszyć ryzyko zakażenia innych osób do minimum - uspokaja Ewa Czyżewska, szefowa sanepidu w Jeleniej Górze. - 20 uczniów z klasy, do której chodziła dziewczynka zostało już przebadanych i podawane są im leki profilaktyczne. Podobnie jest w przypadku rodziny dziewczynki - dodaje Ewa Czyżewska.
Jak tłumaczy w okresie jesienno-zimowym, gdy zmniejsza się odporność organizmu, łatwiej dzieciom i osobom starszym zakazić się bakteriami.
Na razie nie wiadomo, co spowodowało chorobę i dziewczynki. Jeleniogórski sanepid pobrał materiały do badań. Przed weekendem będzie wiadomo, czy 11- latka rzeczywiście ma sepsę.
W szkole planują spotkanie z rodzicami pozostałych uczniów, by ich uspokoić i uwrażliwić na objawy zakażenia. - Nie powinni lekceważyć żadnego przeziębienia, tylko od razu zgłosić się do lekarza - mówi Ewa Czyżewska. Stan zapalny rozwija się bardzo szybko, dlatego w przypadku sepsy istotna jest szybka reakcja.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?