Właściciel chciałby go znacząco powiększyć, bo kończy się już wolne miejsce na ustawianie kolejnych miniatur. W ciągu 10 lat istnienia parku Marian Piasecki i jego współpracownicy zbudowali ich ponad czterdzieści.
Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Odnieśli wielki sukces. W minionym roku park odwiedziło 260 tysięcy osób. Dla porównania, wszystkie samorządowe muzea w Kotlinie Jeleniogórskiej razem wzięte mają pięciokrotnie niższą frekwencję.
Marian Piasecki skarży się, że choć za sprawą jego pracy do Kowar ściągają goście z całej Polski, Czech i Niemiec, gmina robi niewiele, by pomóc mu w rozbudowie turystycznej atrakcji.
- Za naszym płotem są nieużytki zarządzane przez Agencję Nieruchomości Rolnych. Poprosiłem gminę o pomoc, by przejęli ten teren i przekazali go nam do dyspozycji. Realizowalibyśmy tam wspólny projekt, który przyniósłby także korzyść miastu - mówi Piasecki.
Na 4-hektarowej działce park miniatur zająłby 0,7 ha. Miał tam powstać Kowarski Park Kultury, Edukacji, Rozrywki i Sportu. Miniatury Piaseckiego miały być jego kluczowym elementem. Ponadto, za unijne pieniądze, do 2015 roku miały tam postać ścieżki: spacerowe, rowerowe, konne oraz boiska. Przepisy pozwalają, by ANR przekazała gminie grunty nieodpłatnie, jeśli będą służyły celom publicznym.
Ale z tych planów nic nie wyszło. Piasecki postanowił więc zbudować zupełnie nowy park w innej części Polski. - W Kamieniu Pomorskim budujemy Park Latarni Morskich Wybrzeża Bałtyckiego. 18 najpiękniejszych obiektów powstaje w skali 1:10. Niektóre będą miały nawet 7 metrów wysokości. Kamień Pomorski przeznaczył dla nich centralny plac w mieście. Władze miasta liczą, że ściągniemy do nich tysiące turystów - zdradza.
Ekspozycję mają urozmaicać miniatury innych znanych obiektów znad morza. Będą to, między innymi, katedra w Kamieniu Pomorskim, wejścia do portów w Świnoujściu i Kołobrzegu oraz sopockie molo. Prace modelarskie będą trwać do końca marca 2012 roku.
Gmina Kowary broni się, że to nie z jej winy nic nie wyszło ze wspólnego projektu. Bartosz Lipiński z Biura Promocji, Rozwoju i Przedsiębiorczości w kowarskim Urzędzie Miejskim przesłał nam wiosek, który złożyła gmina, by przejąć grunty. Samorząd był też gotowy do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego, by odrolnić grunty.
- Niestety, Agencja Nieruchomości Rolnych na razie nam odmówiła. Wskazała na potrzebę lepszego udokumentowania celu publicznego - tłumaczy Lipiński.
Przedstawiciel gminy zapewnia, że samorząd nie zrezygnował z planów budowy parku. Chce uzupełnić dokumenty i ponownie złożyć je do ANR.
To lubią turyści
W parku miniatur można obejrzeć wszystkie najważniejsze zabytki Dolnego Śląska oraz czeskiego i niemieckiego pogranicza. W ubiegłym roku odwiedziło go 260 tys. gości. Dla porównania, zabytkowy kościół Wang w Karpaczu zwiedza rocznie nieco ponad 200 tys. osób.
Według danych Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej, najatrakcyjniejszymi obiektami turystycznym zdaniem turystów są: wrocławski Rynek, zamek Książ, wrocławska starówka, Śnieżka, Ostrów Tumski, góry, Panorama Racławicka, fontanna wrocławska oraz zamki Czocha i Kliczków.
Jak samorządy powinny wspierać lokalnych przedsiębiorców? Podyskutuj na forum
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
