Policja zatrzymała mężczyznę, który w ogródku hodował konopie indyjskie. Za susz z roślin mógł kupić sobie dobre auto!
Policja zabezpieczyła 33 rośliny konopi indyjskich, które zatrzymany, 33-letni Leszek P., hodował w przydomowym ogródku. - Postawiliśmy mu zarzut uprawy roślin w celach zarobkowych - informuje Jarosław Orabczuk, komendant komisariatu policji w Gryfowie Śląskim. - Ilość narkotyku, jaką mógł wytworzyć z roślin na pewno nie służyła mu do własnych potrzeb.
Mężczyzna wpadł w dość kuriozalny sposób. Policja zatrzymała go w kilka godzin po tym, jak w okolicznej wsi obrobił domek wolnostojący. Zabrał 4 tys. złotych. Podczas przeszukiwania jego mieszkania natrafiono na ślady narkotyków. Okazało się, że Leszek P. jest producentem suszu roślinnego. Rośliny zabezpieczono, sprawą zajęła się prokuratura, a wobec Leszka P. zastosowano środek zastępczy w postaci aresztu tymczasowego.
Drogie roślinki
Przeciętny palący marihuanę zużywa ok. 2 lufek dziennie. Jeden tylko gram suszu to aż 15 lufek. Jak się dowiedzieliśmy, z jednej dojrzałej rośliny konopi uzyskuje się nawet kilogram proszku, za który na czarnym rynku można wziąć do 45 tys. złotych. Łatwo zatem policzyć, ile mógł zarobić gryfowski hodowca. Mógł być bogaty, a wpadł na włamaniu do domku...
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?