Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lębork. Chcą wycinki drzew przy drogach

Edyta Litwiniuk
Lębork. Chcą wycinki drzew przy drogach
Lębork. Chcą wycinki drzew przy drogach kpp Lębork
Lębork. Chcą wycinki drzew przy drogach. Po wypadku na drodze 213, Czytelnicy apelują o zmniejszenie liczby drzew w skraju jezdni. Ekolodzy protestują.

Lębork. Chcą wycinki drzew przy drogach

Po tragicznym wypadku, do jakiego doszło w ubiegłym tygodniu na drodze 213 w okolicach Poraju, gdzie na przejeżdżające auto z kierowcą i trzema pasażerami upadło drzewo, rozgorzała dyskusja. Część Czytelników przekonuje, że drzew przy drodze rośnie za dużo i sporo powinno zostać wyciętych. Tego zdania jest m.in. Edward Woźniak, który od kilku lat prowadzi w internecie kampanię przeciwko przydrożnym drzewom.
- Przez te drzewa giną ludzie - przekonuje Edward Woźniak. - Pasażerowie w zderzeniu z drzewem nie mają szans. Konsekwencje mogą być tragiczne już nawet przy prędkości 30 km/h. Moim zdaniem w bezpośrednim sąsiedztwie jezdni drzew nie powinno być w ogóle.
Podobnego zdania są nasi internauci, którzy na forum www. lebork.naszemiasto.pl pod informacją o wypadku pisali: "Najwięcej wypadków przez te drzewa, czemu ich po prostu nie powycinają?!", "Przydrożne drzewa niosą śmierć", "Za śmierć tych osób nie jest odpowiedzialny wiatr ani drzewo, odpowiedzialny jest zarządca drogi. Nie dopilnował, żeby drzewo, które w środku było praktycznie puste zostało ścięte i nie stwarzało zagrożenia. Niestety, takich drzew w Polsce są tysiące".
Po opublikowaniu informacji o wypadku na naszym forum internetowych rozgorzała dyskusja na temat przydrożnych drzew. Odezwały się głosy przeciwników, którzy przekonywali, że wszystkie drzewa z bezpośredniego sąsiedztwa drogi powinny zniknąć. Pokazały się też opinie, że nie drzewa wjeżdżają w auta, tylko kierowcy w drzewa, więc to oni powinni być bardziej odpowiedzialni.
My o komentarz do tej sprawy poprosiliśmy Zarząd Dróg Wojewódzkich w Gdańsku, który jest zarządcą drogi 213 i Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, która opiniuje zgody na wycinkę drzew. - Trzeba rozgraniczyć świat drogowców i bezpieczeństwa na drodze i obowiązującą ustawę o ochronie przyrody - mówi Grzegorz Stachowiak, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. - My poruszamy się w granicach obowiązującego prawa. Tam, gdzie w przypadku drzew rosnących przy drogach istnieje jakieś niebezpieczeństwo, wnioskujemy o wycinkę do miejscowego urzędu odpowiedzialnego za te kwestie. Dany urząd musi skonsultować się z RDOŚ, który udzieli zgody lub nie.
ZDW czasem zgody nie dostaje. Powody bywają różne. Jednym z nich jest występowanie na danym drzewie gatunków prawnie chronionych. Sta-chowiak podkreśla, że ZDW sprawdza stan przydrożnych drzew tylko z zewnątrz: obserwując czy drzewo ma zdrową koronę, czy ma liście. Nie stosuje żadnych technik kontroli zdrowia drzewa w środku. W praktyce wygląda to tak, że jeśli drzewo wygląda na zdrowe to ZDW nie wnioskuje o wycinkę. Czy zdaniem dyrektora przydrożnych drzew jest za dużo? - Trzeba pamiętać, że ta sytuacja w Poraju była szczególna, w większości wypadków to kierowcy wjeżdżają w drzewa. Trzeba więc przede wszystkim pamiętać o dostosowaniu jazdy do panujących na drodze warunków. My obserwujemy, że tam gdzie przy drodze rosną drzewa kierowcy zwalniają. Trzeba też pamiętać, że odcinki, przy których rosną drzewa są w pewnym stopniu osłonięte przed wiatrem, nie tworzą się tam zaspy. Ale niestety są też sytuacje niebezpieczne, kiedy drzewa rosną w skrajni jezdni. Wtedy nie tylko są bardzo blisko jadących aut, ale też naruszają samą konstrukcję jezdni, którą podważają korzeniami...
Z kolei zdaniem RDOŚ bezrefleksyjne usuwanie drzew z pasa dróg publicznych powodować może m.in. degradację walorów przyrodniczych i kulturowych regionów bez jednoczesnej poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym. - W prowadzonej do wycinki drzewa procedurze uwzględnione muszą być indywidualnie dla każdego drzewa różne przesłanki, w tym m.in. zasadność wycinki, znaczenie przyrodnicze drzew i występowanie na nich gatunków chronionych - mówi Joanna Jarosik, zastępca dyrektora RDOŚ w Gdańsku.- Opisywane drzewo przy drodze wojewódzkiej nr 213 nie było objęte wnioskiem o uzgodnienie wycinki.
- Opisywane drzewo przy drodze wojewódzkiej nr 213 nie było objęte wnioskiem o uzgodnienie wycinki - mówi Joanna Jarosik z RDOŚ.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto