Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lew ze Starościńskich Skał. Walczą o powrót wielkiej rzeźby w Rudawy Janowickie. To będzie atrakcja!

Alina Gierak
Lew ze Starościńskich Skał. Rzeźba wielkiego lwa była od wieków ozdobą skał w Rudawach Janowickich. W latach 70. ubiegłego wieku ktoś ją jednak wywiózł nad zaporę na Jeziorze Złotnickim. Grupa zapaleńców z naszego regionu walczy, by lew powrócił na miejsce w Starościńskich Skałach, gdzie czuwał od 150 lat. Oby im się powiodło !

Lew ze Starościńskich Skał. Walczą o powrót rzeźby z 1822 roku.
- Idziemy pod lwa - starsi mieszkańcy gmin Janowice Wielkie i Mysłakowic umawiali się w latach 50. i 60. ubiegłego wieku pod rzeźbą stojąca na ogromnej półce skalnej na randki, ogniska, rodzinne wycieczki. Każdy turysta, który wędrował po Rudawach Janowickich i do Lwiej Góry robił sobie zdjęcie pod rzeźbą.
Atrakcja regionu
Olbrzymia rzeźba była atrakcją regionu od XIX wieku, gdy Wilhelm Hohenzollern (brat króla Prus Wilhelma III) na cześć swej małżonki, księżnej Marianny utworzył park krajobrazowy. Aby uatrakcyjnić miejsce, książę zamówił żeliwny odlew lwa. Nazywano go "lwem czuwającym". Stanął w październiku 1822 roku na specjalnej, naturalnej skalnej platformie, umocowanej na Marianenfels / Starościńskich Skałach i cieszył oczy turystów. Autorem rzeźby był Theodor Kalide z pracowni prof. Christiana Daniela Raucha z Berlina, znanego śląskiego rzeźbiarza. Arystokraci z okolicznych pałaców w Karpnikach, Wojanowie, Łomnicy przyjeżdżali tu powozami na pikniki i wycieczki. Są z tego czasu pocztówki. Potem zmieniły się tylko pojazdy, zwyczaj wędrowania do lwa pozostał. Wielu mieszkańców okolic ma w swoich rodzinnych archiwach zdjęcia po rzeźbą lub na niej. - Była nierozerwalnie związana z naszym regionem - podkreśla Iwona Niedźwiedzińska - radna gminy Janowice Wielkie, inicjatorka powrotu lwa do Starościńskich Skał.
Lew znika
- Atrakcją naszego regionu lew był do lat 70. ubiegłego wieku - relacjonuje Iwona Niedźwiedzińska. Wówczas w niewyjaśnionych okolicznościach rzeźba została strącona z platformy i wywieziona. Została po nim tylko w skale kotwica mocująca.
- Lew odnalazł się nad zaporą nad jeziorem Złotnickim - opowiada Andrzej Wysoczański, sołtys Strużnicy, który wraz z bratem Eugeniuszem, mieszkańcem Mysłakowic zaangażował się razem z panią Iwoną w realizację pomysłu powrotu rzeźby w Rudawy Janowickie. Pan Andrzej do prezentacji akcji nawet dołączył swoje zdjęcie sprzed wielu lat. Oczywiście na lwie. Ma też zdjęcie strąconej rzeźby. Jej los nie dawał mu spokoju. Dlatego zaangażował się w akcję.
Zanim grupa rozpoczęła działania, sprawdziła, że czy lew nad jeziorem złotnickim jest na pewno lwem ze Starościńskich Skał. - Na 100 procent - podkreśla pani Iwona. Nie ma ogona , jak nasz. Bo kawałek rzeźby ułamał się, gdy strącano ją ze skał. Ponadto mamy oświadczenia świadków. -

Nadszedł czas, aby podjąć działania o powrót naszego lwa , będący pozytywnym elementem historii tego miejsca nie tylko dla nas , ale dla następnych pokoleń

- twierdzi kategorycznie pani Iwona. I działa razem z braćmi Wysoczańskimi.
Jeśli im się uda, w co wierzymy i kibicujemy inicjatywie, w regionie przybędzie kolejne atrakcyjne miejsce. Można będzie przyjechać w Rudawy Janowickie, wejść na Górę Krzyżną, Sokoliki, odpocząć w schronisku Szwajcarka i powędrować na Lwią Górę pod rzeźbę wielkiego lwa czuwającego.
Lew do rejestru zabytków
Droga do odzyskania lwa ruszyła. Mają poparcie konserwatora zabytków. - Rzeźba powinna się znaleźć na miejscu, dla którego była stworzona - mówi Wojciech Kapałczyński, kierownik jeleniogórskiej delegatury Biura Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków we Wrocławiu. Wszczął procedurę wpisania z urzędu rzeźby z 1822 roku do rejestru zabytków ruchomych, bo okazało się, że do tej pory jej tam nie było. - To może potrwać kilka miesięcy - zastrzega konserwator.
Pierwszy krok został jednak zrobiony. Zasadą bowiem jest, że zabytek powinien być na tym miejscu, z którym jest związany. A czuwający lew nie ma nic wspólnego z zaporą na Kwisie.
Czy Tauron odda lwa?
Właścicielem terenu nad zapora jest Tauron Ekoenergia. Czy jest skłonny oddać lwa?
- Jeśli lew ze skał w Złotnikach jest tym samym lwem ze Skał Starościeńskich, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby do tematu wrócić - wyjaśnia Monika Meinhart – Burzyńska, koordynator ds. Informacji Tauron Ekoenergia. - W imieniu zarządu Tauron Ekoenergii zapraszam do rozmów zarówno inicjatorów pomysłu jak i domniemanych właścicieli rzeźby.

Z pewnością wspólnie wypracujemy rozwiązanie satysfakcjonujące obie strony. Już dzisiaj mogę powiedzieć, że powrót lwa na jego dawne miejsce (o ile rzeczywiście jest to jego dawne miejsce) nie jest niemożliwy -

dodaje Monika Meinhart – Burzyńska. O zwrot rzeźby powinno wystąpić do Tauronu Ekoenergii Nadleśnictwo Śnieżka - Kowary, które jest gospodarzem na Starościńskich Skałach. Na razie nie podjęło takiej inicjatywy.

Udało się w Bytomiu
- Wierzę, że uda się nam doprowadzić sprawę do końca - mówi z nadzieją pani Iwona. Pokazuje notes, w którym ma zapisane kolejne kroki. Jest pewna, że znajdą się sponsorzy , którzy sfinansują transport i osadzenie lwa na skale w Rudawach Janowickich. Dołożą się także samorządy w Janowicach Wielkich i Mysłakowicach. Przywołuje przykład Bytomia, który wywalczył od Warszawy zwrot rzeźby śpiącego lwa. Powrót lwa był świętem mieszkańców. Pani Iwona ma nadzieję, że tak samo będzie w Rudawach Janowickich.

Pierwszy Lew czuwający
Figura ze Starościńskich Skał w Rudawach Janowickich. W 1822 roku księżna Marianna i jej mąż książę Wilhelma Hohenzollern, brat króla Prus Fryderyka Wilhelma III, stworzyli romantyczny park krajobrazowy, do którego zostały włączone Starościńskie Skały. Z polecenia księcia Wilhelma w okolicy skał wykonano liczne ścieżki spacerowe a w skałach wykuto schody i zabezpieczono punkt widokowy poręczą. Miejsce to na cześć żony księcia Wilhelma nazywano Mariannenfels (Skała Marianny). Na skale została umieszczona nazwa z miedzianych liter. Najwyższą skałę ozdobiono 15 maja 1822 roku żeliwną figurą lwa. W Gliwicach zostało odlanych sześć lwów wg projektu Theodora Kalide z pracowni prof. Christiana Daniela Raucha z Berlin. Leżąca pod Starościńskimi Skałami jeszcze w latach 70-tych XX w. rzeźba, zdobi obecnie Zaporę Złotnicką. Kolejne stoją w Gliwicach przed Willą Caro, jedną z siedzib muzeum w Gliwicach i przed Pałacem w Judytach. Pozostałe trzy rzeźby lwów znajdują się w Niemczech." Ponadto odlano 15 lwów śpiących.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto