Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mają zabierać wszystko

Redakcja
Nowa ustawa śmieciowa ma zapobiec nielegalnemu pozbywaniu się śmieci byle gdzie.
Nowa ustawa śmieciowa ma zapobiec nielegalnemu pozbywaniu się śmieci byle gdzie. Wioletta Mordasiewicz
Minął termin składania deklaracji "śmieciowych". Nie wszyscy właściciele domków jednorodzinnych wywiązali się z tego obowiązku. Mimo upływu terminu, deklaracje są jeszcze przyjmowane.

Deklaracje, w których zarządcy nieruchomości i właściciele domków jednorodzinnych musieli określić między innymi powierzchnię zajmowanych mieszkań oraz podać, czy będą segregować śmieci, przyjmowano do 6 czerwca.- W Stargardzie deklaracje złożyło na czas około 90 procent właścicieli domów jednorodzinnych - informują pracownicy Zarządu Usług Komunalnych w Stargardzie. - Pomimo upływu terminu składania deklaracji, nadal są one przyjmowane.Jeżeli chodzi o zabudowę wielorodzinną, deklaracje zostały złożone dla większości wspólnot mieszkaniowych i spółdzielni. Miasto po 1 lipca tego roku będzie zobligowane do odebrania każdej ilości śmieci. Taki system ma wyeliminować zjawisko wyrzucania odpadów w laskach czy parkach.- A co będzie, jeśli pojemniki do selekcjonowania odpadów będą wypełnione po brzegi - pytają stargardzianie. - Śmieci dalej będą się walać wokół pojemników, jak to bywa teraz.Odpowiedzialnym za wywóz śmieci w Stargardzie jest Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Spółka wygrała przetarg. Za 4,5 mln zł ma świadczyć usługi wywozu odpadów przez półtora roku.- Miasto w umowie o odbiór odpadów zobowiązało ją do utworzenia ekopunktu - wyjaśnia Waldemar Kolasiński, dyrektor ZUK w Stargardzie. - O różnych porach dnia będzie można zostawić nadmiar wyselekcjonowanych odpadów. Mieszkańcy nie będą więc mieli powodu do nielegalnego porzucania odpadów w lasach czy parkach.W Stargardzie koszty funkcjonowania całego systemu oszacowano rocznie na ok. 10 mln zł. W tym ok. 50 procent stanowią koszty zagospodarowania odpadów i opłaty za korzystanie ze środowiska. Ok. 30 proc. to koszty odbioru i transportu odpadów i ok. 20 proc. zostanie przeznaczone na zarządzanie systemem gospodarki odpadami.- To wstępne szacunki - komentuje Waldemar Kolasiński. - Faktyczne koszty poznamy na początku 2014 r. Miasto jest zobowiązane do rozliczania systemu po zakończeniu każdego roku. Wówczas znana też będzie ilość odpadów, jakie wytworzą mieszkańcy. Wtedy dopiero będzie podstawa do ewentualnej korekty stawek. Jeżeli koszty funkcjonowania systemu okażą się wyższe od opłat wnoszonych przez mieszkańców, będzie musiała dołożyć gmina. Jeżeli jednak okażą się niższe, różnicę gmina będzie zobowiązana zwrócić mieszkańcom w rozliczeniu opłat w kolejnym roku. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mają zabierać wszystko - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto