Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Wykrot protestują i nie chcą budowy zakładu, bo "boją się o swoje życie"

Justyna Orlik
działka pod inwestycję / fot. czytelnik
Spór wokół planowanej inwestycji w Wykrotach trwa od ubiegłego roku. Magistrat negocjuje z chińskim producentem, a miejscowi sprzeciwiają się budowie fabryki, produkującej elektrolit do baterii. Zakład miałby przechowywać substancje, sklasyfikowane jako rakotwórcze i toksyczne.

W czerwcu ubiegłego roku swoje głośne NIE dla pomysłu chińskiego producenta zadeklarowali mieszkańcy Godzikowic. Z informacji przekazanych przez przedstawiciela Guotai Huarong Polska, Michała Pawlika, wynika że to nie oznacza zamknięcia inwestycji, bo projekt otrzymał "pozytywne decyzje instytucji nadzorujących, jak i lokalnych władz", a także wsparcie Ministerstwa Rozwoju. Samorządowe kolegium odwoławcze zajmuje się teraz odwołaniem mieszkańców od pozytywnej decyzji środowiskowej, wydanej przez tamtejszy urząd gminy, Pawlik jest jednak dobrej myśli. Dodaje, że "w jednej z lokalizacji główne zarzuty nie były skierowane przeciwko nam, a przeciwko innej inwestycji."

Sprzeciw mieszkańców Godzikowic poskutkował dalszymi poszukiwaniami ziemi pod budowę przyszłej fabryki, bo producentowi zależy na czasie. Oferta została przesłana do burmistrza gminy Nowogrodziec, który przedstawił ją radnym. Od końca ubiegłego roku trwają pertraktacje między stronami, a mieszkańcy wyrażają coraz więcej obaw. Tłumaczą, że nie są odpowiednio informowani przez urząd o postępach w sprawie i nie wyrażają zgody na budowę fabryki. Pod protestem, złożonym w lipcu, podpisało się ponad 500 osób, mimo to 3 sierpnia burmistrz wydał pozytywną decyzję środowiskową dotyczącą sprzedaży działki o nr 1026/17.

Komitet społeczny, pn. "STOP budowie zakładu elektrolitu w Wykrotach" nie posiada osobowości prawnej, więc na tym etapie niewiele może już zrobić. Jego członkowie zwrócili się o pomoc do Joanny Świder, prezeski Obywatelskiego Stowarzyszenia Inicjatyw Lokalnych VE-TO oraz kandydatki na urząd burmistrza w 2018 r.

Poproszono nas o współpracę, ponieważ jest to małe środowisko i podjęliśmy decyzję, że włączymy się czynnie w działania komitetu. Będziemy, jako strona, reprezentować komitet w postępowaniu administracyjnym. Zamierzam też zaproponować radnym spotkanie, żeby uświadomić im, jakie są skutki powstania takiego zakładu na naszym terenie, bo to przecież oni będą decydować o przetargu gruntu - informuje Świder.

Radni gminy Nowogrodziec spotkali się już z przedstawicielem inwestora i znają opinię mieszkańców, nt. budowy zakładu w Wykrotach. Wiedzą, że pomysł budzi wiele kontrowersji, ale jednocześnie informują, że to dodatkowe pieniądze, które zasiliłyby budżet gminny.

Moje stanowisko jest dość jasne. Znają je mieszkańcy Wykrot, którzy protestują przeciwko planom sprzedaży działki. Z jednej strony, kiedy mamy duże ubytki związane z obecną sytuacją epidemiologiczną, to pieniądze pozyskane z inwestycji, pozwoliłyby podreperować stan finansów gminy. Z drugiej strony, nie dziwię się mieszkańcom, że są zaniepokojeni, bo zakład jest obciążony dużym ryzykiem wystąpienia poważnej awarii przemysłowej. - wyjaśnia Łukasz Izydorczyk, przewodniczący rady miejskiej w Nowogrodźcu.

Radny dodaje, że chiński producent musi spełnić wszystkie kryteria bezpieczeństwa, związane z budową fabryki i w trakcie spotkania wyjaśniał, jakie procedury zostaną wdrożone, żeby zapewnić ochronę mieszkańcom.

Do jego słów odniosła się Joanna Świder, która mówi wprost: Inwestor, w czasie spotkania z mieszkańcami Wykrot, przedstawiał same superlatywy. Pokazane były m.in. sielankowe obrazki, takie jak zielona łąka, a na niej ule z pszczołami, a jest to przecież zakład dużego ryzyka wystąpienia poważnej awarii przemysłowej. Najbliższe zabudowania znajdują się w odległości ok. 200 m i ludzie tego nie chcą. Mają prawo się obawiać, bo ta technologia jest niebezpieczna. Nie wiemy, co się stanie, jak zakład zacznie płonąć. Nie jesteśmy przeciwni inwestowaniu w gminę, ani mieszkańcy, ani stowarzyszenie, bo wiadomo, że to są pieniądze dla wszystkich, ale zakładowi, który może być zagrożeniem, mówimy NIE. - tłumaczy Świder.

Michał Sudoł, radny gminy Nowogrodziec, podobnie jak Łukasz Izydorczyk, nie jest w stanie opowiedzieć się po żadnej ze stron. Liczy na kolejne spotkanie inwestora z mieszkańcami, które pomoże rozwiać dotychczasowe wątpliwości.

Nie mogę zająć jednoznacznego stanowiska w tej sprawie. Moje pytania, kierowane do inwestora dotyczyły przede wszystkim zabezpieczenia przyszłej inwestycji. Pytałem również o korzyści, które mogą wpłynąć na życie mieszkańców, takie jak: programy społeczne, inwestycja w infrastrukturę sportową. Rozwiązania zaproponowane przez firmę mnie przekonały, również w zakresie zabezpieczeń. Chodzi o zbiorniki podziemne, zbiorniki odprowadzające elektrolit, który w razie awarii może się zapalić. Niemniej, rozumiem stanowisko mieszkańców, przeciwnych budowie takiego zakładu, bo to się wiąże z dużym ryzykiem. W tej sytuacji naprawdę trudno opowiedzieć się po jednej ze stron. - dodaje Sudoł.

Jedynym zdecydowanym, w kwestii inwestycji, wydaje się burmistrz Nowogrodźca. Mimo kilkukrotnych prób, nie udało się z nim skontaktować. Wiadomość z prośbą o informację prasową trafiła z urzędu miasta na skrzynkę odbiorczą osoby odpowiedzialnej za kontakt z mediami, ale nie z ramienia magistratu, a inwestora. Michał Pawlik z Guotai Huarong Polska zapewnia, że mieszkańcy nie mają się czego obawiać. Ze składowanych substancji tylko niewielka część może być uznana za toksyczną lub rakotwórczą, a i one, jak zresztą cała reszta będą świetnie zabezpieczone. Nasze systemy przeciwpożarowe i uziemiające zostały zaprojektowane i potwierdzone przez certyfikowane instytucje. Nasza firma zajmuje się tego rodzaju produktem od ponad 20 lat i do tej pory nie mieliśmy żadnej awarii, a w Polsce te zabezpieczenia będę jeszcze dokładniejsze. Naprawdę nie ma żadnych powodów do obaw. - dodaje Pawlik. Informuje jednocześnie, że chętnie odpowiada na wszelkie wątpliwości mieszkańców, a na stronie: www.gthr.pl publikowane są aktualne informacje oraz odpowiedzi na pytania w kwestiach dotyczących bezpieczeństwa budowy fabryki.

Chiński producent otrzymał oficjalne podziękowania z Ministerstwa Rozwoju w sprawie planowanej inwestycji. Olga Semieniuk, podsekretarz stanu, wyraziła swoje zadowolenie z budowy zakładu, który wpisuje się w Strategię na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Pragnę zapewnić, że polski rząd traktuje inwestycję Guotai-Huarong Poland sp. z o.o. jako znaczący projekt i deklaruje wsparcie w zakresie swoich kompetencji. - informuje w piśmie Semieniuk. Firma czeka teraz na uprawomocnienie zgody środowiskowej, wydanej przez gminę Nowogrodziec. Na kolejnym etapie planuje zakup ziemi pod inwestycję oraz uzyskanie zgody budowlanej. Wykroty odpowiadają nam zarówno pod kątem lokalizacji, jak i działki, która spełnia nasze oczekiwania co do rozwoju naszej firmy. Liczymy na bliską współpracę zarówno z lokalnymi władzami, jak i społecznością Wykrot i całej gminy. Mamy nadzieję, że w efekcie wszystkie strony będą zadowolone z naszej kooperacji. Nie ma żadnych powodów do obaw i nigdy ich nie było. - dodaje Michał Pawlik.

Mieszkańcy Wykrot zapowiedzieli, że odwołają się od pozytywnej decyzji środowiskowej, wydanej przez magistrat. To nie oznacza jednak, że fabryka nie powstanie. Jej budowa może jedynie przeciągnąć się w czasie. Chiński producent nie planuje na razie budować dwóch zakładów, więc lokalizacja jednego może być - w dużej mierze - uzależniona od czasu, w którym uda się uzyskać pozytywne opinie dla planowanej inwestycji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mieszkańcy Wykrot protestują i nie chcą budowy zakładu, bo "boją się o swoje życie" - Bolesławiec Nasze Miasto

Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto