Na ratunek krajobrazowi

Mieszkańcy martwią się, że drzewa rosnące przy głównej drodze zostaną ścięte
– Smutno nam na myśl, że drzewa mogą zniknąć – mówi Danuta Podwińska. Wieloletnie dęby tworzą przepiękny tunel, który jest dużym walorem małej miejscowości u podnóży Karkonoszy

KOPANIEC
Aż strach pomyśleć jak będzie wyglądał krajobraz bez drzew rosnących przy tej alejce – mówi Marek Paluch z Kopańca. – Nie rozumiem, że komuś mogą one przeszkadzać.
Zdaniem Palucha w każdej porze roku konary drzew tworzą przepiękny tunel.
– W zimie jest biało, wiosną jedziemy wśród zieleni, a jesienią możemy podziwiać złoty kolor – dodaje. Ludzie dowiedzieli się, że część krajobrazowego skarbu zostanie skazana na śmierć. Usłyszeli od urzędników, że korzenie mogą uszkodzić asfalt, a spadające konary mogłyby narazić kierowców na wypadki.

Rosną za blisko
Wniosek o ścięcie kilku drzew złożył powiatowy zarząd dróg. Zdaniem urzędników są zagrożeniem dla ruchu drogowego, bo rosną zbyt blisko jezdni. – Według przepisów drzewo nie może rosnąć bliżej niż pół metra – tłumaczy Krzysztof Sobała, dyrektor zarządu dróg powiatowych w Jeleniej Górze. – Jest wtedy zagrożeniem dla podróżujących, a drogą tą jeżdżą zarówno ciężarówki, jak i autobus szkolny.
Sobała zapewnia również, że tylko wyschnięte i chore drzewa miałyby zniknąć. – Przecież nie wytniemy zdrowego pomnika przyrody – dodaje.
– Ruch na tej ulicy jest niewielki – mówi Krzysztof Podwiński z Kopańca. – Po godzinie szesnastej praktycznie zamiera. Natomiast przejeżdżają tamtędy rowerzyści i miłośnicy jazdy konnej. Alejka jest także popularnym miejscem spacerów.
– Nie ma nic przyjemniejszego niż przejście wśród tych zielonych płuc wsi – dodaje Marek Paluch.

Droga dla gminy?
Wójt gminy Stara Kamienica, Wojciech Poczynek po protestach ludzi zablokował wycinkę. Drzewa zostaną na swoich miejscach do jesieni. Nie wiadomo jednak co dalej. – Będę interweniował w starostwie o zmianę statusu drogi – zapowiada Poczynek. – Chcielibyśmy ją przejąć od powiatu i uczynić drogą gminną.
Według wójta zaistniałaby możliwość wprowadzenia znacznych ograniczeń. – Pojazdy o dużym tonażu nie mogłyby się tamtędy poruszać – planuje Poczynek. – Te drzewa to nasze dobro przyrody, które powinniśmy chronić. Wójt zaznacza jednak, iż bezpieczeństwo ludzi jest ważne, a tą trasą jeździ autobus szkolny. – Nikt nie odpowiada tak bardzo za bezpieczeństwo dzieci, jak ja – mówi Wojciech Poczynek.

Otwarci na propozycje
Sprawą zainteresowaliśmy jeleniogórskiego starostę. – Jeśli wójt zwróci się do nas z wnioskiem o przekazanie drogi i przedstawi odpowiednie argumenty, nie będziemy robić przeszkód – mówi starosta Jacek Włodyga. – Zrobimy wszystko, aby ocalić przyrodę bo jest praktycznie nieodtwarzalna.
Zdaniem Włodygi miejscowość jest piękna i nie powinno się ingerować w przyrodę. Drugi powód jest bardziej prozaiczny. Budżet na utrzymanie dróg powiatowych jest ograniczony i często brakuje pieniędzy na ich remontowanie. •