Nie krzycz, rozmawiaj

Agresja w dziecku może wynikać z braku porozumienia z rodzicami
Nauczyciele skarżą się, że syn rozrabia w szkole? W domu też jest niegrzeczny? Albo okazało się, że córka wraz z koleżankami prześladuje kolegę z klasy? Takie problemy często są spowodowane słabym kontaktem dziecka z matką i ojcem
Psycholodzy i pedagodzy od dawna powtarzają: wychowanie należy do rodziców.
– Wprawdzie dużą część dnia każdy uczeń spędza w szkole, ale nauczyciele są przede wszystkim nie od wychowywania go, ale od uczenia – zaznacza Małgorzata Rudziak, pedagog z Prywatnej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej Attestor we Wrocławiu.
Trzeba zacząć od tonu rozmów. Dziecko powiela zachowanie rodzica. Jeśli zmęczona całym dniem pracy mama wejdzie do pokoju syna i wrzaśnie, żeby coś zrobił z bałaganem, niewiele osiągnie.
– Uwagę trzeba zwrócić spokojnie – radzi Rudziak. – Jeśli czujemy, że nie damy rady zrobić tego bez nerwów, trzeba wyjść z pokoju, wziąć oddech i dopiero wrócić. Komunikat powinien być jak najkrótszy i jak najbardziej konkretny: „Tu jest bałagan. Włóż klocki do koszyka, zeszyty na półkę”.
Trzeba obserwować dziecko. Gdy wróci ze szkoły wściekłe i zaczyna krzyczeć, powinniśmy pokazać, że to widzimy. Nie należy przywoływać go do porządku, by się pozbierał czym prędzej.
– Skoro dorosły może mieć swoje humory, to dziecko też – przypomina Małgorzata Rudziak. – Lepiej powiedzieć: „Chyba jesteś w kiepskim nastroju. Powiedz, co się stało”.
Większość pedagogów nie pochwala uczenia się ani relaksowania z internetem. Lepiej wiedzę zdobywać z książek i przez dyskusje z rówieśnikami. Gimnazjalista może zaprosić kolegów do siebie czasem na wspólne uczenie się do sprawdzianu. Wypoczynek przed komputerem nie może trwać dłużej niż kwadrans (uczeń podstawówki) lub kilka godzin (gimnazjalista). Najlepiej, by gry były edukacyjne, a nie polegały na wyrabianiu refleksu podczas strzelania do wirtualnych wrogów. Gdy mama i tata długo pracują, powinni syna lub córkę zapisać na sportowe kółko zainteresowań w szkole. Nic tak dobrze nie buduje relacji między rodzicami a dziećmi jak codzienne rozmowy. Można znaleźć na nie czas podczas posiłków i wieczorem na kanapie.

Poradź się fachowca
Jeśli Twoje dziecko ma jakiś problem w szkole, a Ty nie potrafisz go rozwiązać, poradź się specjalistów. W Prywatnej Poradni Pedagogiczno-Psychologicznej w co trzecią sobotę tygodnia można bezpłatnie dowiedzieć się:
- 20 stycznia – Czy nasze dziecko ma dysleksję, czy tylko pisze z błędami?
- 24 lutego – Czy nasze dziecko może uczyć się szybciej i skuteczniej?
- 31 marca – Czy stres musi być zły?
- 21 kwietnia – Czy nasze dziecko może pięknie mówić?
- 19 maja – Czy potrzebny nam i naszemu dziecku specjalista?

Informacje i zapisy:
tel. (0 71) 325-32-23
od pon. do piątkuw godz. od 9 do 16,ul. Długosza 2-6 bud. 2,III piętro.