Jutro do Niemiec wyjedzie kolejnych 9 psów. Wśród nich skory do zabawy, niezwykle wesoły, mieszaniec Dżimi. Niemcy zapłacili nawet za skomplikowaną operację jego złamanej łapy. Zabieg kosztował ponad 1000 zł, choć klinika wykonała go po kosztach. W Niemczech Dżimiego czeka jeszcze kilkutygodniowa rekonwalescencja. Po niej trafi do nowych właścicieli.
- Niemcy sami zwrócili się do nas z propozycją współpracy. U nich problem bezdomności zwierząt praktycznie nie istnieje, dlatego starają się pomagać innym krajom - mówi Eugeniusz Ragiel, kierownik schroniska w Jeleniej Górze.
Fundacja Przyjaciele Zwierząt ratuje także psy z tureckich ulic. Eugeniusz Ragiel chętnie przyjął pomoc zagranicznego stowarzyszenia, bo wybiegi w jego placówce często bywały przepełnione. W okresie wakacyjnym (gdy porzuconych zwierząt jest najwięcej) zdarzało się, że trzeba była na nich trzymać ponad 150 psów i kotów. Prawo zabrania usypiania zdrowych zwierząt, rolą schroniska jest więc nie tylko opieka, ale także poszukiwanie nowych właścicieli.
- Zdjęcia zwierząt do adopcji zamieszczamy na stronie internetowej schroniska. Opisujemy wiek i usposobienie psa. Nadajemy mu imię - tłumaczy wolontariuszka Mirella Michalewska-Pająk.
Po zagranicznej adopcji kontakt ze zwierzętami nie urywa się. Schronisko stara się moni-torować ich losy.
- Nowi właściciele przysyłają nam ich zdjęcia i filmiki. Często zamieszczamy je na stronie internetowej - dodaje Mirella Michalewska-Pająk.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?