MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ostatnia prosta

Marek Szulc
fot. marcin czerwko/Basket-komp s.c.
fot. marcin czerwko/Basket-komp s.c.
BOT Turów Zgorzelec – MKS Sokołów Znicz Jarosław 92:83 (28:12, 21:33, 22:19, 21:19) BOT Turów Zgorzelec – Polpharma Starogard Gdański 83:70 (21:12, 24:17, 14:23, 24:18) Zgorzelecki Turów pewny ...

BOT Turów Zgorzelec – MKS Sokołów Znicz Jarosław 92:83 (28:12, 21:33, 22:19, 21:19)
BOT Turów Zgorzelec – Polpharma Starogard Gdański 83:70 (21:12, 24:17, 14:23, 24:18)

Zgorzelecki Turów pewny drugiego miejsca w ligowej tabeli! Historyczny sukces Brunatnych przypieczętowało środowe zwycięstwo nad Zniczem oraz sobotnie nad ambitnie grającą Polpharmą. Już jutro (4 kwietnia) Brunatni zagrają ostatni mecz w sezonie przeciwko Czarnym w Słupsku

Turów po klęsce w Sopocie za wszelką cenę chciał się zrehabilitować na własnym parkiecie. W środę w nadgranicznym mieście gościła ekipa Znicza Jarosław, która wciąż walczyła o awans do fazy play-off. Beniaminek fatalnie jednak rozpoczął środowe spotkanie i był tylko tłem dla skutecznie grającego Turowa.

Turów – Znicz:
Ricky Clemons show
– Obawialiśmy się gorącego terenu w Zgorzelcu. Wyszliśmy na parkiet zdenerwowani i bardzo słabo zagraliśmy w pierwszej kwarcie – żalił się po meczu Łukasz Majewski. Kapitan Znicza nie radził sobie z Robertem Witką, który na swoim koncie zapisał 10 punktów. Turów grał koncertowo i po 10 minutach prowadził 28: 12. Po krótkiej przerwie na parkiet powrócił Ricky Clemons. Amerykanin wprawił w zdumienie zgorzelecką publiczność, która z niedowierzaniem patrzyła na popisy filigranowego obrońcy. Rozgrywający gości czterokrotnie trafił zza linii 6,25m i zdobył 14 punktów w drugiej ćwiartce. – To był prawdziwy „Ricky Clemons Show!” – komplementował koszykarza trener gospodarzy Saso Filipovski. Zawodnicy Znicza złapali wiatr w żagle i rozpoczęli pogoń za Turowem. – W drugiej kwarcie trochę się zdrzemnęliśmy. Pozwoliliśmy rywalom na kilka łatwych koszy i straciliśmy przewagę– mówił po meczu Łukasz Koszarek. Równo z syreną kończącą kwartę niesamowitym rzutem popisał się ponownie Clemons i Znicz do szatni schodził z jednym punktem straty do Turowa.

Kosz za kosz
Po przerwie żadna z drużyn nie chciała ustąpić. Trener Filipovski do gry desygnował Krzysztofa Roszyka, który zdołał powstrzymać Clemonsa. Kibice odetchnęli z ulgą, a koszykarze rozpoczęli szturm na kosz rywala. Znakomicie grał Rodriguez, który w trzeciej kwarcie zdobył 10 punktów. Goście odpowiadali trafieniami spod kosza, gdzie brylował Sani Ibrahim.
Napięcia nie wytrzymał Kelati, którego sędziowie ukarali za zachowanie niegodne sportowca. Znicz wykorzystał rzuty wolne i zmniejszył straty do 2 punktów. Końcówka kwarty należała ponownie do Rodrigueza, który wyprowadził Turów na 7-punktowe prowadzenie. Ostatnia odsłona to dominacja Brunatnych, którzy kontrolowali wynik spotkania.
– Turów zagrał dzisiaj lepiej i zasłużył na zwycięstwo. Nie potrafiliśmy sforsować ich obrony. Gospodarze pokazali nam gdzie jest nasze miejsce – chwalił po meczu czarno-zielonych Mjodrag Gajić. Szkoleniowiec Znicza robił, co mógł, ale Turów był tego dnia zbyt silnym przeciwnikiem. Znakomicie grał Drobnjak, który zapisał na swoim koncie aż 13 zbiórek. Na oklaski zasłużył także skuteczny Rodriguez, który ustalił wynik meczu na 92:83.
• W Turowie punktowali: Rodriguez 19, Koszarek 15, Witka 14, Kelati 13, Roszyk 10, Stimac 9, Drobnjak 5 (13 zbiórek), Petrović 4, Williams 3.

Turów – Polpharma:
emocje do końca
Po zwycięstwie nad Zniczem przyszła pora na Polpharmę, która do Zgorzelca przyjechała osłabiona brakiem Grega Harringtona. – W starciu z tak dobrym zespołem jak Turów bardzo trudno się gra bez rozgrywającego. Od pierwszych minut mieliśmy problemy z rozegraniem piłki – żalił się po meczu Iwo Kitzinger, zawodnik gości. Polpharma kroku dotrzymywała tylko do połowy pierwszej kwarty, głównie dzięki skutecznej grze Logana i Ercegovicia. Potem do zdobywania punktów zabrał się Dragisa Drobnjak, który pierwszą odsłonę zakończył z dorobkiem 9 oczek. Słoweniec trafiał jak natchniony i wyprowadził Turów na prowadzenie 21:12 po 10 minutach gry.
Druga kwarta to popisowa gra rezerwowych zgorzeleckiej drużyny. Dobrą zmianę dał Andrej Stimac, który błyskawicznie konto Turowa wzbogacił o 6 punktów. Po jego trafieniach Brunatni prowadzili już 30:20. Pod koszami brylował Lance Williams, który bez problemu ogrywał zawodników Polpharmy. Gości dobił Thomas Kelati, który w ostatniej minucie dwukrotnie trafił zza linii 6,25m ustalając wynik meczu na 45:29.

Postawili na atak
W przerwie do trenera Jankowskiego dotarła wiadomość z Ostrowa, gdzie miejscowa Stal rozprawiła się z zespołem AZS. Koszalinianie przegrywając, odpadli z walki o ósme miejsce i zapewnili awans do play-off drużynie Polpharmy. Pewne awansu kociewskie diabły nie zamierzały jednak składać broni.
Goście trzecią odsłonę rozpoczęli od 6 punktów z rzędu i zaskoczyli obrońców Turowa. Prowadzenie Brunatnych stopniało do 5 punktów, a zgorzeleccy kibice z obawą patrzyli na grę swoich pupili. Polpharma zdominowała grę pod koszami i zanotowała aż 16 zbiórek w trzeciej kwarcie. – Po przerwie zawiodła nas obrona i gra pod tablicami. Na szczęście uratowała nas dobra gra w ataku – komentował po meczu Robert Witka. Skrzydłowy Turowa przejął ciężar zdobywania punktów i trzykrotnie trafił za 3 punkty. Po chwili kolejne trafienie dołożył Dragisa Drobnjak i Brunatni wyszli na prowadzenie 59:52 po 30 minutach gry.

Wściekły Okafor
Ostatnia kwarta stała pod znakiem twardej walki po obu stronach boiska. Po 3 minutach goście wciąż pozostawali bez punktów, a atmosfera robiła się coraz bardziej gorąca. Napięcia nie wytrzymał Patrick Okafor – najlepszy zawodnik gości, który do tej pory zgromadził na swoim koncie 11 punktów i 9 zbiórek. Nigeryjczyk po kolejnej stracie wdał się w dyskusję z rezerwowymi Turowa. Rozmowa po chwili przerodziła się w szarpaninę, a na boisku zapanował chaos. Sędziowie ukarali Nigeryjczyka za przewinienie dyskwalifikacją i nakazali mu przejście do szatni.
Polpharma straciła centra, a wraz z nim pomysł na grę z Turowem. – Do tego momentu szło nam bardzo dobrze. Odrobiliśmy straty i nawiązaliśmy walkę. Wszystko szło w dobrym kierunku. Niestety, ten incydent miał miejsce w najgorszym dla nas momencie. Gospodarze szybko przejęli inicjatywę, której nie oddali już do samego końca – komentował po meczu trener Polpharmy Tomasz Jankowski.
Ostatnie minuty spotkania przebiegały pod dyktando gospodarzy, którzy perfekcyjnie wykorzystali osłabienie gości. Wynik meczu na 83:70 ustalił Andres Rodriguez, który oprócz 5 punktów zapisał na swoim koncie aż 11 asyst oraz 7 przechwytów.
• W Turowie punktowali: Witka 20, Kelati 20, Drobnjak 15 (10 zbiórek), Roszyk 7, Stimac 6, Williams 6, Rodriguez 5 (11 asyst, 7 przechwytów), Koszarek 4. •

Ruszyła sprzedaż karnetów
Zgorzelecki Turów jako jeden z niewielu klubów w Polsce może się poszczycić pełną halą na każdym spotkaniu. W nadgranicznym mieście panuje obecnie czarno-zielone szaleństwo, które rośnie w siłę wraz ze zbliżaniem się decydującej fazy rozgrywek. W związku z tym zgorzelecki klub wprowadził dodatkowe karnety na fazę play-off, których pierwszeństwo zakupu będą miały osoby posiadające karnety z sezonu zasadniczego. W dniach od 2 do 4 kwietnia w klubowej kasie będzie można zakupić dwa rodzaje karnetów: siedzący (200 zł) oraz stojący (100 zł). Sprzedaż trwać będzie od godz. 14 do 17. Pozostałe karnety będzie można kupić 5, 6 oraz 10 kwietnia.

Sprawdzian generalny
Prokom, Turów, Śląsk i Anwil – tak będzie wyglądała pierwsza czwórka DBE po sezonie zasadniczym. Wciąż jednak trwa walka o miejsca 5-7. Wszystko rozstrzygnie się jutro (04.04.2007), bo swoje mecze zagrają najbardziej zainteresowani. W Słupsku Czarni podejmować będą zgorzelecki Turów. Tomasz Zabłocki i spółka muszą to spotkanie wygrać, by zająć 5. miejsce. Hitowo zapowiada się także mecz w Grudziądzu, gdzie Polpak podejmować będzie Stal Ostrów. Zwycięzca awansuje na 6. miejsce, a przegrany zmierzy się w pierwszej rundzie play-off z Turowem Zgorzelec.

Terminarz I rundy play-off: (rywalizacja do 3 zwycięstw)
10.04.2007 – 1 mecz: Turów- Stal Ostrów/Polpak
11.04.2007 – 2 mecz: Turów- Stal Ostrów/Polpak
15.04.2007 – 3 mecz: Stal Ostrów/Polpak – Turów
Ewentualnie:
16.04.2007 – 4 mecz: Stal Ostrów/Polpak – Turów
19.04.2007 – 5 mecz: Turów- Stal Ostrów/Polpak

Pozostałe wyniki:
• XXIV kolejka:
AZS-Polonia SPEC 86:85
ASCO Śląsk-Kotwica 84:68
Kager-Gipsar Stal 90:78
Polpharma-Polpak 71:62
Anwil-Unia 91:55
Energa Czarni-Prokom Trefl 67:70

• XXV kolejka:
Sokołów Znicz- Energa Czarni 72:103
Polonia SPEC-Polpak 57:67
Prokom Trefl-ASCO Śląsk 75:65
Unia-Kager 58:102
Gipsar Stal-AZS 105:78
Kotwica-Anwil 64:75

• Następne mecze (04.04.2007)
Polpharma-Polonia SPEC, Polpak-Gipsar Stal, AZS-Unia, Kager-Kotwica, ASCO Śląsk-Sokołów Znicz, Energa Czarni-BOT Turów, Anwil-Prokom Trefl (05.04.2007)
Tabela DBE:
1. Prokom Trefl 25 46
2. BOT Turów 25 44
3. ASCO Śląsk 25 42
4. Anwil 25 41
5. Energa Czarni 25 40
6. Polpak 25 39
7. Gipsar Stal 25 39
8. Polpharma 25 37
9. Kager 25 36
10. AZS 25 35
11. Sokołów Znicz 25 34
12. Kotwica 25 33
13. Polonia SPEC 25 32
14. Unia 25 26

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto