Złowieni na chacie klienci, przekazywali im pieniądze za pośrednictwem wysyłanych esemesów, bo mieli nadzieję obejrzeć „na żywo” roznegliżowane nastolatki. Oszuści nigdy nie spełnili jednak swych obietnic.
Śledztwo w tej sprawie przez półtora roku prowadziła prokuratura okręgowa w Jeleniej Górze. Poszkodowani pochodzą z całej Polski, od Helu po Jelenią Górę. Prokuratura docierała do nich na podstawie rejestru wysłanych esemesów, udostępnionych przez firmę dzierżawiącą tzw. numery premium, umożliwiające wysyłanie wiadomości o podwyższonej płatności.
Oszukanych jest wielu, ale nie wszyscy, prawdopodobnie ze względu na erotyczny charakter sprawy, zdecydowali się złożyć zeznania. Większość tłumaczyła, że nie pamięta, by miała kontakt z oszustami. Prokuraturze udało się jednak zebrać ponad 170 poszkodowanych, których zeznania obciążają studentów.
Mózgiem oszustwa był 24-letni mieszaniec Piły. Rafał W. początkowo zamierzał handlować wirtualnymi przedmiotami z gier sieciowych. Namiętni gracze są skłonni płacić za nie realne pieniądze.
W firmie z Kowar, umożliwiającej zarabianie na wysyłanych esemesach wynajął numer i zarejestrował prefiksy „20gr”, „25gr”, „30gr” lub „40gr”. Jej właścicielowi Rafał W. tłumaczył, że skrót „gr” oznacza great rubin (wielki rubin) - walutę używaną w jednej z gier internetowych.
Handel rubinami nie szedł Rafałowi W. jednak zbyt dobrze. Za radą jednego z kolegów postanowił więc zająć się oszustwami i zalogował się na chacie „sekskamerki” na jednym z portali. Podawał się tam za młodą kobietę, oferującą striptiz w zamian za wysłanie umówionej liczby esemesów. By się uwiarygodnić używał programu, który na monitorach osób oszukanych, wyświetlał obraz przedstawiający atrakcyjną dziewczynę. Treść wysyłanych wiadomości ( 20gr”, „25gr”, „30gr” lub „40gr”) sugerowała, że opłaty są niewielkie. Gdy rozmówcy na chacie dopytywali o koszty, informowano ich, że jedna wiadomość kosztuje kilka groszy. W rzeczywistości za każdego esemesa trzeba było zapłacić 30 zł i 50 gr. Na konta oszustów za każdą wiadomość trafiało prawie 10 zł. Rekordziści wysłali ich ponad 50 tracąc w ten sposób prawie 1600 zł. Nigdy jednak nie zobaczyli obiecanej transmisji z udziałem nastolatki.
„Interes” rozwijał się na tyle dobrze, że Rafał W. wciągnął do niego swych znajomych: 21-letnią Sylwię S. i dwóch 19-latków Pawła W. i Łukasza C. Wszystkim prokuratura zarzuca popełnienie oszustwa. Grozi im za to od 6 miesięcy do lat 8 więzienia. Oskarżeni przyznali się do winy.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?