Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pacjentka z Covid bez pomocy: Rejestracja w przychodni Hipokrates w Głogowie graniczy z cudem

RED
Nasza czytelniczka od tygodnia przebywa w izolacji ze względu na zakażenie koronawirusem. Powinna na dniach mieć lekarską kontrolę... ale jak mówi, dodzwonienie się do rejestracji w przychodni Hipokrates graniczy z cudem.

Głogowianka zachorowała na początku ubiegłego tygodnia. Wtedy pojawiły się u niej obawy. Już wtedy też nie mogła dodzwonić się do rejestracji w przychodni Hipokrates, gdzie jest zapisana do lekarza. Po wielu próbach ostatecznie poszła zarejestrować się osobiście. Zabezpieczyła się jak najlepiej, maska, rękawiczki - aby w razie czego nie zarażać innych. Starała się trzymać dystans od osób w kolejce. I na miejscu, po odczekaniu udało się jej zapisać.

– Lekarz zadzwonił szybko, bo gdy przeczytał o moich objawach stwierdził, że nie ma co czekać i skierował mnie na test na Covid. Akurat do lekarza pretensji nie mam, był miły i profesjonalny – mówi nasza czytelniczka.

Głogowianka miała gorączkę, opuchnięte węzły chłonne, osłabienie organizmu, coraz bardziej męczący kaszel, bóle. W międzyczasie straciła też węch oraz smak. Nie ma się więc co dziwić, że wynik testu na koronawirusa wyszedł pozytywny.

Głogowianka próbowała dodzwonić się od rana już kilkadziesiąt razy
Nadesłane

Pacjentka już kilkadziesiąt razy próbowała dodzwonić się do przychodni... bezskutecznie

Kwarantanna się kończy, ale do lekarza dostać się nie można

Ostatni tydzień nasza czytelniczka spędziła w izolacji domowej.

– Jedzenie dostarczała mi rodzina i jakoś to przetrwałam. Ale objawy jeszcze nie przechodzą, a moja kwarantanna kończy się 8 kwietnia. Dostałam SMS z Ministerstwa Zdrowia, że mam zarejestrować się do lekarza w celu konsultacji i ewentualnego dalszego przedłużenia izolacji, lub jej odwołania – opowiada nasza czytelniczka.

I tutaj zaczął się problem. O ile wcześniej mogła iść się zarejestrować, to teraz nie jest to takie proste. Wyjść z domu przecież nie może.

– Zaczęłam dzwonić z samego rana, po świętach. Bez skutku. Telefon na rejestracji jest głuchy. Albo sygnału nie ma wcale, albo jest zajęty. A najgorzej, że jak już trafiłam na linię, to po pewnym czasie ktoś ewidentnie odłożył słuchawkę - po paru sygnałach. I potem telefon znów był niedostępny – opowiada głogowianka.

– Wszędzie jest trudno się dodzwonić. Wiem, bo przez izolację musiałam odwołać wizytę u neurologa i też musiałam próbować trochę czasu. Ale tam dodzwoniłam się po kilku próbach, a tutaj już kilkadziesiąt... i nic. A jak się nie dodzwonię to co mam zrobić? Przecież z domu wyjść nie mogę, tym bardziej, że wciąż mocno kaszlę – opowiada kobieta.

Co w takim razie mają robić osoby w podobnej sytuacji? Pracownicy przychodni zaznaczają, że do rejestracji dzwoni i przychodzi osobiście wiele osób. Sami nie zdołaliśmy się dodzwonić do Hipokratesa. Odpowiedziano nam jednak na email.

– Przychodnia Hipokrates Sp. z o.o. w Głogowie informuje, że na wizyty kontrolne umawiamy się z pacjentami telefonicznie, dzwoniąc pod koniec okresu odbywanej kwarantanny lub izolacji. W przypadku, gdy pacjent źle się czuje podczas odbywania kwarantanny lub izolacji, może zadzwonić i zarejestrować się na teleporadę do lekarza rodzinnego celem konsultacji – odpowiedziała nam Janina Stawnicza, dyrektor Przychodni „Hipokrates" w Głogowie.

Czy mieliście podobne problemy w tej przychodni?

Pacjentka z Covid bez pomocy: Rejestracja w przychodni Hipok...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto