Po przebadaniu przez weterynarza okazało się, że choruje na zapalenie płuc.
"Dzik jest już pod naszą opieką, leczony i odkarmiany preparatem mlekozastępczym" - informują przedstawiciele wrocławskiej Ekostraży. - "Pieczę sprawuje nad nim niezastąpiona pani Małgorzata. Po odkarmieniu TaDZIK (takie imię nadali mu wolontariusze Ekostraży - przyp. red.) zostanie przekazany do zaprzyjaźnionego z nami ośrodka rehabilitacji zwierząt na tzw. dożywocie."
Na wolność na pewno nie trafi. Jest już oswojony i nie poradziłby sobie w lesie.
Ci, których ujął urok Tadzika, mogą wspomóc jego leczenie poprzez wpłatę darowizny na konto bankowe EKOSTRAŻY (78 1540 1030 2103 7774 4098 0001 z dopiskiem "Tadzik").
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?