Park Zdrojowy, na który Jelenia Góra wydała 13 milionów złotych tonął po każdym deszczu. Woda zalewała drzewa, trawniki i alejki. Miasto domagało się też naprawy m.in. źle zabezpieczonych kamiennych fontann, które bardzo szybko pokryły się zielonym nalotem.
Park Zdrojowy w Cieplicach
Błędy popełniono już na etapie projektowym. Projektant nie uwzględnił wykonania drenażu, więc wykonawca go nie wykonał. A grunty parkowe mają specyficzną budowę geologiczną. Wody gruntowe można tu znaleźć już na 40 cm pod powierzchnią.
Właściwe przygotowanie projektu powinni nadzorować miejscy urzędnicy, ale ten ważny element im umknął. Dopiero w trakcie budowy, zlecono w ramach zlecenia uzupełniającego, wykonanie odwodnienia. Komisja obierająca park, po rewitalizacji uznała, że prace wykonano w sposób bezusterkowy.
Inwestycją w parku Zdrojowym zajmowała się komisja rewizyjna w radzie miejskiej. - Czy jest to przykład niegospodarności, czy złej roboty, muszą ocenić specjaliści – napisali we wnioskach pokontrolnych radni: Janusz Wojtas i Józef Gajewski.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?