Pirat drogowy Jelenia Góra. Koniec procesu sprawcy tragicznego wypadku w Cieplicach

Mateusz P., 18-latek, który w ubiegłym roku spowodował w Cieplicach śmiertelny wypadek, został skazany w październiku na dwa lata więzienia oraz 8 lat zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mateusz P. ma także zapłacić 10 tys. zł zadośćuczynienia rodzinom ofiar wypadku. Od tego wyroku odwołały się obie strony. Jutro (4 lutego) Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze wyda wyrok po rozpoznaniu apelacji.

Prokurator domagał się podwyższenia kary z 2 do 4 lat pozbawienia wolności.
Obrona wnosiła o złagodzenie kary i zastosowanie wobec chłopaka środków wychowawczych, gdyż w chwili spowodowania tragicznego wypadku miał 17 lat.

18-latek sierpniu ubiegłego roku siadł za kierownicą, mimo że nie miał prawa jazdy. Przy ul. Cieplickiej wjechał w przechodniów. Dwoje zginęło na miejscu, trzecia ofiara umarła w szpitalu. Sprawca uciekł z miejsca wypadku. Dopiero potem zgłosił się na komisariat.

Mateusz P. został poproszony o to by pojechał z 74-letnią Apolonią B. na jej działkę po owoce. Chłopak nie miał prawa jazdy, ale zgodził się, bo chciał zarobić parę groszy. Ten fakt podkreślała obrona, przekonując, że gdyby nie został namówiony do kierowania autem, nie doszłoby do tragedii. Przy ul. Cieplickiej młody kierowca stracił panowanie nad autem i uderzył w troje przechodniów.