PO Jelenia Góra. Porozumienie z prezydentem Marcinem Zawiłą
Porozumienie z prezydentem podpisali radni klubu Platformy Obywatelskiej; Bożena Wachowicz-Makieła, Konrad Sikora oraz Anna Ragiel.
OŚWIADCZENIE
Konflikt w jeleniogórskiej radzie miejskiej ciągnie się praktycznie od wyborów. Jego zażegnaniem było wspólne głosowanie nad budżetem w 2015 roku, który poparli wszyscy radni. Niestety, od pewnego czasu konflikt ten eskaluje. Jest to tym smutniejsze, że jest podsycany wyłącznie przez dwie osoby. Uważamy, że należy skończyć bezsensowne kłótnie oparte na osobistej niechęci. Marcin Zawiła pozostaje członkiem PO i nie rozumiemy, czemu członkowie tej partii bojkotują jego działalność. Naszym zadaniem jest praca na rzecz Jeleniej Góry i jej mieszkańców. To deklarowaliśmy podczas kampanii wyborczej i dzięki temu mieszkańcy obdarzyli nas zaufaniem. Od początku w klubie PO prezentowaliśmy stanowisko koncyliacyjne wobec prezydenta. Nie damy się wmanipulować w personalne rozgrywki sterowane przez osoby nie zasiadające w radzie. Nie interesuje nas konflikty osobiste. Nie akceptujemy już sytuacji, w której przewodniczący klubu nie wie, w jakiej roli występuje. Chcemy pracować dla miasta. Nasze porozumienie z prezydentem jest programowe i mamy nadzieję, że przyczyni się do rozwoju Jeleniej Góry. Po dwóch latach awantur czas na współpracę.
Pozostała piątka radnych klubu PO: Leszek Wrotniewski, Piotr Iwaniec, Piotr Miedziński, Krzysztof Kroczak i Alicja Szklarska pozostawili sobie prawo do krytycznego ustosunkowywania się pomysłów szefa miasta i nie podpisali się pod porozumieniem.
Uważamy, że pora na energiczne działanie, bo miasto ogarnia marazm
- mówi Anna Ragiel, radna klubu PO. - Zadecydowało dobro mieszkańców, a nie polityka - mówi radna o decyzji poparcia prezydenta miasta. Uważa, że prezydent mając za sobą 12 radnych będzie mógł skutecznie i szybko wdrażać pomysły mające ożywić Jelenią Górę. -
Chcemy działać i ponosić odpowiedzialność za to
- podkreśla Anna Ragiel.
Piotr Miedziński, przewodniczący klubu PO w jeleniogórskiej radzie miejskiej nie ukrywa, że sytuacja jest trudna. - Będę się musiał zastanowić, jak ją rozwiązać - mówi Miedziński.
O sytuacji w klubie PO czytaj TUTAJ
Na razie trójka radnych, która opowiedziała się za prezydentem, nie mówi nic o opuszczeniu klubu PO.
- Nie poszliśmy za ich przykładem i nie zadeklarowaliśmy bezwzględnej współpracy z prezydentem, bo uważamy, że powinnyśmy mieć prawo do wyrażenia sprzeciwu - mówi Piotr Miedziński.
Uzgodniliśmy, że będziemy partnerem dla prezydenta, ale z zachowaniem własnego zdania
- dodaje Miedziński.
- A my będziemy uzgadniać, dyskutować, przepytywać naczelników i fachowców w sprawie projektów uchwał prezydenta dopóki nie uzyskamy konsensusu - mówi o stanowisku trójki radnych PO Anna Ragiel. Zbyt wiele spraw czeka w Jeleniej Górze na ruszenie z miejsca. Pora odłożyć na bok polityczne i partyjne interesy. Mieszkańcy oczekują od nas energicznego działania.
Podkreśla, że w porozumieniu zawartym z prezydentem nie było mowy o stanowiskach - to odpowiedź na pytanie o los przewodniczącego rady miejskiej Leszka Wrotniewskiego. O jego odwołaniu mówi się w mieście od dawna. Czy teraz do tego dojdzie?
O próbie odwołania przewodniczącego Leszka WTUTAJrotniewskiego czytaj więcej
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?