Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podatnik dołoży

Paweł Kamiński
Aby zgorzelczanie mogli posłuchać występu Moniki Brodki (na zdjęciu), Miejski Dom Kultury musiał wydać ok. 20 tys. na jej honorarium i 2 tys. zł na opłatę dla ZAiKS-u.

Fot. Janusz Pawul
Aby zgorzelczanie mogli posłuchać występu Moniki Brodki (na zdjęciu), Miejski Dom Kultury musiał wydać ok. 20 tys. na jej honorarium i 2 tys. zł na opłatę dla ZAiKS-u. Fot. Janusz Pawul
Zgorzelec Dom kultury w Zgorzelcu nie płaci artystom za ich piosenki Budżet miasta, czyli podatnicy, płacą słono za to, że Miejski Dom Kultury nie potrafi znaleźć sponsorów na organizowane przez ...

Zgorzelec

Dom kultury w Zgorzelcu nie płaci artystom za ich piosenki

Budżet miasta, czyli podatnicy, płacą słono za to, że Miejski Dom Kultury nie potrafi znaleźć sponsorów na organizowane przez siebie imprezy

Miejski Dom Kultury w Zgorzelcu nie wywiązuje się z umów i nie płaci tantiem ZAiKS-owi.
W tym roku na konto Stowarzyszenia Autorów ZAiKS Miejski Dom Kultury nie przelał ani złotówki – mówi Rafał Szymczak, inspektor stowarzyszenia.
– Ma obowiązek przekazywać nam 8 proc. wpływów z biletów na imprezy. W przypadku imprez niebiletowanych należy nam się 10 proc. honorariów artystów – mówi Rafał Szymczak.
Jak zapowiada inspektor w tym tygodniu przeprowadzi kontrolę w MDK. Dom kultury prowadzi m.in. dokumentację księgową imprez. Będzie ona podstawą do obliczenia należności wobec związku – tłumaczy inspektor.
W Zgorzelcu co roku odbywają się m.in. dni miasta oraz festyn na starym mieście pod nazwą „Jakuby”. Na każdą z tych imprez miasto zaprasza kilku popularnych wykonawców. Ich gaże często sięgają ok. 20 tys. zł, a bywa, że więcej.
Oznacza to, że za występ tylko jednego z nich MDK musi zapłacić stowarzyszeniu ok. 2 tys. zł. – Nie płacę, bo brakuje nam pieniędzy – mówi Radosław Baranowski, dyrektor zgorzeleckiego MDK. – Za same Dni Zgorzelca jesteśmy winni ok. 8 tys. zł..
Aby załatać budżet MDK, rada Zgorzelca postanowiła kilka dni temu dać placówce dodatkowe 30 tys. zł. – Gdybym planował np. budżet imprezy uwzględniając, że muszę zapłacić ZAiKS-wi, to musiałbym zakładać, że wystąpi na niej o jednego artystę mniej. Zawsze liczymy na sponsorów. W tym roku sponsorzy nie dopisali. Dlatego zabrakło nam pieniędzy na zapłatę dla twórców – twierdzi Radosław Baranowski.
Pieniądze na opłaty dla ZAiKsu planuje za to w swoim budżecie szef domu kultury
w Bogatyni. – Płacimy, bo to nasz obowiązek, wynikający z zawartych umów – mówi Mirosław Bzowski, dyrektor Bogatyńskiego Ośrodka Kultury.
– Jeśli pan Baranowski nie znajduje sponsorów, to rada mu dokłada brakującą kwotę. Tak komfortowej sytuacji nie mają inni organizatorzy imprez. Jeśli ja źle oszacuję koszty festiwalu, to sam ponoszę konsekwencje – twierdzi Nikos Rusketos, dyrektor festiwalu piosenki greckiej w Zgorzelcu. •

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto