Sprawa ma już długą historię. Budimex był jednym z wykonawców zakładu uzdatniania wody w Jeleniej Górze. Jego budowa zaczęła się w 2005 roku. Zakończono ją w listopadzie 2007 roku. Prace kosztowały prawie 63 mln zł.
Inwestycję realizowano dzięki pieniądzom unijnym z funduszu spójności – ISPA. Unijne dotacje były zwolnione z podatku Vat, ale Jelenia Góra go zapłaciła, ponieważ rożnie interpretowano przepisy. Samorząd odwołał się do sądu i wygrał. Do rozliczenia inwestycji mógł stosować „zerową” stawkę podatku. Wówczas wykonawcy zwrócili miastu pieniądze, które początkowo chciał zabrać fiskus. Firma Budimex miała jednak wątpliwości, czy samorząd powinien odebrać 4 mln zł bezpośrednio od niej, czy od urzędu skarbowego. Przedsiębiorcy zwrócili się do Sądu Najwyższego o kasację wyroku, umożliwiającego miastu odliczenie podatku. Częściowo uznano ich racje. Sędziowie stanęli na stanowisku, że to nie Budimex powinien zwracać pieniądze, tylko urząd skarbowy. Jelenia Góra musi więc teraz oddać 4 mln zł firmie budowlanej i starać się o ich zwrot w skarbówce.
Zdaniem władz miasta, być może uda się tego zamieszania uniknąć. - Prowadzimy rozmowy z Budimexem, by zakończyć tę sprawę ugodowo – mówi wiceprezydent Mirosława Dzika.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?