Premiera „Cesarza” zaplanowana jest na 9 października o godz. 16.00. -To przypadek, że gramy w czasie, gdy trwa wojna w Ukrainie – mówi Fred Apke. Sztuka powstała wiele lat temu i była z powodzeniem wystawiana w Niemczech, ale okazało się, że polska premiera ma wyjątkowe znaczenie. „Cesarz”, to satyra na ustrój totalitarny a równocześnie studium ludzkich charakterów i słabości.
Baśń nawiązuje do postaci historycznej pierwszego cesarza Chin, który rozpoczął budowę chińskiego muru i tak gnębił swój lud, że po jego śmierci chłopi wzniecili powstanie i dynastia Qin upadła. Mimo chińsko brzmiących imion treść sztuki jest uniwersalna i może dotyczyć zarówno monarchii, jak i demokracji – może się dziać w każdym czasie.
-Przedstawienie „Cesarz” jest zrealizowane w konwencji bajkowej, cięty i błyskotliwy dialog wzbogaca humor sytuacyjny i językowy tekstu – podkreśla Fred Apke. Nawet negatywne postacie budzą sympatię, np. Cesarz – z jednej strony tyran, żarłok i okrutnik, a z drugiej człowiek łatwowierny i naiwny.
-„Cesarz” rozpoczyna tegoroczny sezon w Zdrojowym Teatrze Animacji – wyjaśnia Sylwester Kuper, nowy kierownik artystyczny ZTA. Chcemy, aby przejeżdżali do nas wybitni reżyserzy, ale także jesteśmy otwarci na młodych twórców- dodaje.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?