Problem z koleją do Świeradowa Zdroju już na starcie. Oferty przekraczają budżet

Pierwszym etapem planowanej rewitalizacji miało być odnowienie odcinka 317 z Gryfowa śląskiego do Mirska. Na ogłoszony przetarg odpowiedziało kilka firm, ale po weryfikacji 14 ofert okazało się, że wszystkie przekraczają zaplanowany budżet. Najtańsza z nich jest droższa o 3 mln od zakładanej kwoty na realizację zadania. Wykonawca miałby 9 miesięcy na na spełnienie warunków umowy.

Przetarg na rewitalizację linii kolejowej 336 z Mirska do Świeradowa zostanie ogłoszony wkrótce.

– Przywrócenie ruchu pociągów pasażerskich na liniach 317 i 336 na odcinku Gryfów Śląski – Mirsk – Świeradów-Zdrój planowane jest w ramach modyfikacji i uzupełnienia połączeń uruchamianych obecnie na linii Jelenia Góra - Goerlitz. Założenia koncepcyjne dla obsługi komunikacyjnej tego obszaru są obecnie opracowywane. W pełnym zakresie połączenia zostaną uruchomione po oddaniu do eksploatacji całego odcinka z Gryfowa Śląskiego do Świeradowa-Zdroju – informował rynek-kolejowy.pl Michał Nowakowski, rzecznik prasowy Marszałka Województwa Dolnośląskiego.

Z informacji przekazanych rynkowi-kolejowemu.pl przez DSDiK wynika, że w kosztach rewitalizacji będą partycypowały również lokalne samorządy. Świeradów Zdrój na ten cel przeznaczył 5 mln złotych. Pociągi na tej trasie mają osiągać prędkość 80 km/h.