Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest rolników w Gdańsku. Przejazdy ciągników i zgromadzenie pod Urzędem Marszałkowskim

Andrzej Kowalski
Andrzej Kowalski
Protest rolników w Gdańsku we wtorek 20 lutego 2024 r.
Protest rolników w Gdańsku we wtorek 20 lutego 2024 r. Przemysław Świderski
Kończy się jedenasty dzień ogólnopolskich protestów rolników. Akcja roztacza się również na całe województwo pomorskie, a w centrum zdarzeń było spotkanie przedstawicieli różnych ugrupowań pod Urzędem Marszałkowskim na ulicy Okopowej. We wtorek, 20 lutego, ponad setka uczestników z różnych środowisk spotkała się i słuchała przemówień, w których wyrażano swój sprzeciw wobec transportom towarów z Ukrainy i założeniom Zielonego Ładu.

Protest rolników w Gdańsku. "Coraz więcej osób staje po waszej stronie"

Rolników wspierali m.in. pomorscy przewoźnicy, pszczelarze, przedsiębiorcy, konsumenci, ale także i przedstawiciele Polskiego Związku Łowieckiego. Przed Urzędem Marszałkowskim zebrała się ponad setka protestujących, którzy wyrażali swój sprzeciw wobec założeniom Zielonego Ładu oraz nieregulowanym transportom towarów zza wschodniej granicy.

- Jest to miejsce symboliczne i bardzo ważne, dlatego zebraliśmy się tutaj, aby okazać niezadowolenie z niewłaściwej polityki rolnej, niewłaściwej polityki ochrony środowiska i tych wszystkich działań, które krzywdzą nasz interes i wizerunek - mówił "Dziennikowi Bałtyckiemu" Wojciech Mańkiewicz, członek Polskiego Związku Łowieckiego.

ZOBACZ TAKŻE: Trwa ogólnopolski protest rolników. Drogi na Pomorzu są blokowane! "Polskie zboże, to polska racja stanu!"

Podczas zgromadzenia na ulicy Okopowej przemawiali przedstawiciele różnych środowisk, którzy wspierali protest rolników z różnych motywacji. Dla pszczelarzy priorytetem był transport towarów z Ukrainy, który zdaniem uczestników nie tylko przychodzi do Polski bez cła, ale podróżuje do nas także z dalekiego zachodu z przeklejoną etykietą. Z kolei przedsiębiorcy mieli też parę słów do powiedzenia o Zielonym Ładzie.

- Dziękuję za waszą pracę, za to co robicie. Chciałbym was też wesprzeć w tej walce. Coraz więcej osób staje po waszej stronie. Dziękuję też, że sprzeciwiacie się Zielonemu Ładowi. Ja jestem przedsiębiorcą i żeby zapracować na moją rodzinę, muszę jeździć po całej Polsce. Jak wejdą samochody elektryczne, to nie będę do Warszawy dojeżdżał w pięć godzin tylko w dwa dni - mówił na zgromadzeniu Jerzy Kunda, przedsiębiorca.

Protest przejął centrum miasta

Wydarzenia na Okopowej nie były jednak jedynymi, jakie towarzyszyły protestom. Na ulicach, dworcu PKP, w galeriach handlowych Forum Gdańsk i Galerii Bałtyckiej rozdawano ulotki o treści "Konsumencie wybierz sam". W jednej z ulotek można przeczytać także apel rolników, w którym protestujący wyrażają swoje motywacje i żądania.

Rolnicy przejeżdżali również ulicami Gdańska swoimi maszynami rolniczymi. Protest w formie przejazdu odbywał się na trasie od Huciska do skrzyżowania przy ul. Słowackiego obok Galerii Bałtyckiej. Zwłaszcza w centrum Gdańska kierowcy mogli odczuć trwające protesty. Niektórym się to nie podobało, inni podchodzili z większym zrozumieniem.

- Korzystają ze swojego prawa. Jeśli tyle ludzi w całej Polsce protestuje i mówi, że istnieje duży problem, to chyba coś jest na rzeczy - mówiła w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" pani Katarzyna, mieszkanka Gdańska.

CZYTAJ TEŻ: Trwa ogólnopolski protest rolników. Drogi na Pomorzu są blokowane! "Polskie zboże, to polska racja stanu!"

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto