„Łańcuch światła” jest wyrazem sprzeciwu wobec proponowanych zmian w Sądzie Najwyższym.
- Chcemy by sędziowie pozostali niezależni, a nie podporządkowani partii. To Sąd Najwyższy decyduje m.in. o ważności wyborów. Jeśli PiS podporządkuje sobie sądu to ważne później będą te wybory, które będą im na rękę - mówił Mirosław Ociepa, mieszkaniec Zgorzelca i uczestnik protestu.
Ustawa wprowadzająca reformę Sądu Najwyższego od samego początku ma wielu zwolenników i przeciwników dzieląc społeczeństwo.
- Ci, którzy protestują sami strzelają sobie w stopę. PiS przecież w trakcie kampanii wyborczej zapowiadał reformę i w porównaniu do innych obietnic wyborczych dotrzymują. Wszyscy wiedzą, że przed sądami są równi i równiejsi. Ten kto ma pieniądze jest równiejszy. Zwykły, szary człowiek rzadko kiedy ma szansę wygrać – mówi nam pan Zdzisław, mieszkaniec Zgorzelec.
Więcej na ten temat już jutro w Gazecie Wojewódzkiej
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?