MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Przejechali całą Polskę

Krzysztof Mateusiak
Martin Riska zwyciężył w ostatnim etapie zmagań na trasie Lwówek Śląski – Jelenia Góra.   FOT. Damian Milko
Martin Riska zwyciężył w ostatnim etapie zmagań na trasie Lwówek Śląski – Jelenia Góra. FOT. Damian Milko
Słowak Roman Bronis z grupy DHL Author zwyciężył w XV Międzynarodowym Kolarskim Wyścigu Bałtyk – Karkonosze Tour. Przez większą część wyścigu prowadził inny Słowak, Martin Riska.

Słowak Roman Bronis z grupy DHL Author zwyciężył w XV Międzynarodowym Kolarskim Wyścigu Bałtyk – Karkonosze Tour.
Przez większą część wyścigu prowadził inny Słowak, Martin Riska. Stracił jednak koszulkę lidera podczas morderczej czasówki w Kowarach. Bronis zajął drugie miejsce po arcytrudnej wspinaczce na Przełęcz Okraj

Na starcie wyścigu w Trzebiatowie stanęła czołówka polskiego kolarstwa z Kazimierzem Stafiejem, Radosławem Romanikiem, Marcinem Sapą i Robertem Radoszem na czele. Przed zawodami za faworyta uchodził Czech, Ondrej Sosenka, dwukrotny triumfator Tour de Pologne. Ostatecznie nie wziął udziału w wyścigu.
– Nie miał dopełnionej formalności związanej ze zmianą grupy kolarskiej. Jeździł wcześniej we Włoszech, teraz będzie zawodnikiem polskiej grupy Action Uniqa, ale nie załatwiono wszystkiego na czas – tłumaczy dyrektor wyścigu Janusz Maceluch.
Bałtyk – Karkonosze Tour jest wyścigiem dla wszystkich kolarzy. Coś dla siebie znajdą w nim sprinterzy oraz zawodnicy lepiej czujący się w górach.
Pierwsza część to trasy bardzo dobre dla sprinterów, natomiast na trzech ostatnich etapach pokazują się kolarze, którzy lepiej radzą sobie w górach.

Jechał z kontuzją
Końcówka rywalizacji zdecydowanie należała do górali. Morderczą jazdę na czas, 11 km pod górę z centrum Kowar na Przełęcz Okraj, wygrał 5-krotny zwycięzca imprezy Radosław Romanik. Za jego plecami uplasował się późniejszy triumfator Roman Bronis. Dotychczasowy lider, Riska, nie wytrzymał trudnego podjazdu w temperaturze ponad 30 stopni i stracił wiele sekund. Nasz rodak miał szansę zwyciężyć w wyścigu, ale słabiej spisał się na etapach, kiedy liczył się finisz z grupy. Romanik startował jednak do zawodów nie w pełni zdrowy.
– Miał śrubowany obojczyk, po wielkiej kraksie, która mu się przytrafiła podczas startu na Słowacji. To praktycznie dopiero jego trzeci start po kontuzji – wyjaśnia dyrektor Maceluch.

Triumf Słowaków
Peleton do ostatniego etapu wyruszył z Lwówka Śląskiego. Na finiszu rozegranym na ulicach Jeleniej Góry znów najlepszy okazał się Martin Riska. Słowak finiszował najszybciej ze zwartej grupy, która dojechała na metę przy ul. Wojska Polskiego.
W generalnej klasyfikacji najlepszy okazał się jego rodak, wspomniany Roman Bronis. Wyprzedził Rosjanina Aleksieja Kuszkina z grupy Premier i Mateusza Mroza z CCC Polsat. W pierwszej szóstce znalazło się jeszcze dwóch polskich kolarzy. Błażej Janiaczyk (5. miejsce) i Robert Radosz – 6. lokata.
W przyszłym roku kolorowy peleton także zawita w region jeleniogórski. Szefowie wyścigu już starają się pozyskiwać sponsorów, aby przyciągnąć na start więcej znanych postaci dwóch kółek. •

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wydanie specjalne Gol24 - Studio EURO 2024 - odcinek 1

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto