Przygotowania podziemi Książa dla turystów. Na początku grudnia została podpisana umowa pomiędzy gminą Wałbrzych i Polską Akademią Nauk, w sprawie wspólnego użytkowania podziemi pod zamkiem Książ. Po tym historycznym wydarzeniu w podziemiach gościła komisja, która dokonała ich oględzin i przekazała wytyczne przedstawicielom gminnej spółki Zamek Książ w Wałbrzychu. Dopiero po ich spełnieniu podziemia, a właściwie ich część, której nie użytkują naukowcy z PAN, będzie można udostępnić turystom. W skład komisji weszli przedstawiciele: wałbrzyskiego magistratu, parków krajobrazowych, nadzoru budowlanego, straży pożarnej, konserwatora zabytków i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska we Wrocławiu.
– Przekazane nam uwagi dotyczą zastosowania rozwiązań, które pozwolą pogodzić np. ruch turystyczny z zachowaniem w podziemiach zimowisk nietoperzy – mówi Krzysztof Urbański, prezes spółki Zamek Książ w Wałbrzychu.
Największym wyzwaniem będą jednak prace budowlane, które trzeba wykonać, by zejście do podziemi i pobyt w nich były bezpieczne dla turystów. Planowana jest budowa nowych schodów z poziomu zamkowego tarasu północnego, w kierunku wejścia nr 3 do podziemi. Ponadto trzeba będzie udrożnić zasypane obecnie wejście do podziemi nr 4. Umożliwi to bezkolizyjny ruch wycieczek po sztolniach i przede wszystkim zapewni dodatkową drogę ewakuacyjną. Poza tym w podziemiach trzeba będzie zainstalować system ochrony przeciwpożarowej i szczelne grodzie, które odizolują część turystyczną od części, w której pracują czułe urządzenia pomiarowe PAN. Ponadto trzeba będzie zabezpieczyć stropy i ściany, których nie zdążyli wybetonować w czasie wojny Niemcy. Istnieje bowiem realne zagrożenie związane z możliwością oderwania się i upadku z wysokości kilkunastu metrów fragmentu skały. Z uzyskanych przez nas informacji wynika, że czas niezbędnych prac budowlanych, które trzeba wykonać w podziemiach oraz w ich sąsiedztwie został oszacowany na około dwa miesiące.
– Chcemy otworzyć podziemia na inaugurację sezonu turystycznego – wyjaśnia Krzysztof Urbański. – Liczymy, że dzięki nowej ofercie odnotujemy wzrost liczby turystów o kilkadziesiąt tysięcy rocznie.
Podziemna trasa turystyczna ma być utworzona we współpracy Książa z PAN i Muzeum Gross-Rosen. To właśnie więźniowie niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Gross-Rosen, w latach 1944-1945 drążyli sztolnie pod zamkiem Książ. Przeznaczenie obiektu do dziś pozostaje nieznane. Prawdopodobnie miał to być schron przeciwlotniczy pod nową kwaterą Hitlera.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?