Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ratownicy ze śmigłowca uratowali 6 poszkodowanych. 3 tygodnie współpracy GOPR Karkonosze i ASAR. Czym zaowocowała?

OPRAC.:
Justyna Orlik
Justyna Orlik
Na początku tygodnia dobiegła kilkunastodniowa współpraca GOPR Karkonosze ze Służbą Poszukiwania i Ratownictwa Lotniczego ASAR. Mieszane zespoły realizowały zadania z zakresu ratownictwa górskiego oraz ratownictwa lotniczego. W czasie pracy udało się udzielić pomocy kilku poszkodowanym.

Grupa ASAR i GOPR Karkonosze

Podczas stacjonowania śmigłowca Transportowego/3rd Airlift Wing na Górze Szybowcowej zespół ratowników odebrał 17 wezwań do działania. Niestety, w 6 przypadkach nie było możliwości wykorzystania śmigłowca do akcji z powodu ograniczonej widoczności lub zbyt silnego wiatru przekraczającego możliwości uruchomienia helikoptera.

Śmigłowiec wystartował 11 razy

Do akcji zespół śmigłowcowy wystartował w 11 przypadkach. Podczas tych zdarzeń ewakuowano 6 poszkodowanych. W kilku przypadkach śmigłowiec z powodu złych warunków atmosferycznych, ograniczonej widoczności nie był w stanie dolecieć na miejsce wypadku, jednak dostarczenie zespołu śmigłowcowego w rejon działania pozwoliło znacznie skrócić czas dotarcia ratowników do poszkodowanych osób.

Grupa Karkonoska GOPR okresie stacjonowania zespołu śmigłowcowego przeprowadziła 60 akcji, gdzie w znacznej większości przypadków potrzeba była szybkiego transportu do szpitala drogą powietrzną, jednak z powodu ciężkich warunków atmosferycznych w czasie ferii z wiatrem o sile przekraczającej 100 km/h nie za każdym razem możliwe było wykorzystanie śmigłowca w działaniu.

Pokazuje to jednak, jak intensywny jest ruch turystyczny w Sudetach Zachodnich, a co za tym idzie jak ważne jest rozwijanie służb ratunkowych i podejmowanie tego typu współpracy, która znacznie wpływa na poprawę bezpieczeństwa mieszkańców i turystów.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto