Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodziców walka o dzieci

Konrad Przezdzięk
Spotkanie było burzliwe
Spotkanie było burzliwe
(JELENIA GÓRA) Widmo likwidacji wisi nad miejskimi przedszkolami. Na czarnej liście opracowanej przez zarząd miasta jest osiem placówek. Poniedziałek, 15 stycznia 2001, był ostatnim dniem, kiedy ich dyrekcje miały ...

(JELENIA GÓRA) Widmo likwidacji wisi nad miejskimi przedszkolami. Na czarnej liście opracowanej przez zarząd miasta jest osiem placówek. Poniedziałek, 15 stycznia 2001, był ostatnim dniem, kiedy ich dyrekcje miały powiadomić rodziców o zamiarze włodarzy miasta. Gazeta Wrocławska, zaproszona przez pracowników przedszkoli nr 6 i 22, uczestniczyła w takich spotkaniach. Postanowiliśmy pomóc i wpłynąć na radę miejską, aby nie podejmowała pochopnych decyzji. Czy zdaniem wszystkich rajców, opisany przebieg spotkań pozwoli im z czystym sercem głosować za likwidacją tych placówek?

Grześ ma pięć lat. Chłopiec jest bardzo inteligentny, ale ma kłopoty z poruszaniem się. Jest w grupie ze zdrowymi dziećmi w przedszkolu nr 22. Jeśli placówka ta zostanie zlikwidowana, Grześ albo trafi do przedszkola specjalnego (gdzie przebywają dzieci w różnym stopniu upośledzenia umysłowego) albo będzie siedział w domu. Jego mama, Dorota Dudek, nie ma z kim zostawić chłopca. Tymczasem psycholog twierdzi, że przebywanie z całkiem zdrowymi rówieśnikami jest dla Grzesia zbawienne.
Przedszkole nr 22 jest wyjątkowym obiektem w starej części Jeleniej Góry. Jako jedyne było wybudowane z przeznaczeniem na taką placówkę dla dzieci pracowników byłej Celwiskozy. Do tego, w bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się poradnia rehabilitacyjna dla dzieci niepełnosprawnych. Między innymi to sprawiło, że przedszkole stało się placówką integracyjną. - Rodzice przychodzili i niemal płakali: Tylko dlatego, że dziecko ma kłopoty z chodzeniem, proponowano im placówki specjalne. Dlatego przyjmujemy dzieci w normie intelektualnej, ale ze schorzeniami aparatu ruchu - tłumaczy Ewa Polańska, dyrektorka przedszkola. - Mają blisko na rehabilitację. Praktycznie za ścianą są specjalistyczne gabinety i logopeda. Dzieci niepełnosprawne wychowywane przez samotnych rodziców, mogą liczyć na częściowe zwolnienie z czesnego. Czasami opieka społeczna opłaca też wyżywienie.
Daleko od miasta?
Rodzice dzieci uczęszczających do przedszkola nr 22 są zbulwersowani, że właśnie ta placówka znalazła się na czarnej liście przedszkoli miejskich przeznaczonych do likwidacji. O powody zapytali Ewę Polańską.
- Rozmawiałam z naczelnikiem wydziału oświaty urzędu miejskiego Ryszardem Wachem oraz z wiceprezydentem Bogusławem Gałką. Padła odpowiedź, że przedszkole 22 jest zlokalizowane w takim miejscu, gdzie wydłuża się dziecku drogę do przedszkola - odpowiada pani dyrektor. Taki argument wzbudził
śmiech na sali.
- Któremu dziecku? Dzieciom władzy, czy naszym? - pytali wzburzeni rodzice.
A do przedszkola, znajdującego na dawnych przedmieściach Jeleniej Góry (w stronę Cieplic) uczęszczają dzieci nawet z najdalszych części Zabobrza.
- Nie widzę problemu z dowiezieniem syna tutaj - tłumaczyła jedna z matek. - To wspaniałe przedszkole, a moje dziecko ma alergię na wiele substancji. Tutaj czuje się najlepiej.
W podobnym tonie wypowiadali się inni rodzice: - Zapisaliśmy dziecko do przedszkola, nie chcę mówić, którego, żeby nie robić reklamy - opowiada pewien tato. - Po jakimś czasie spazmów dostawało, tak broniło się, żeby tam nie chodzić. Pytamy panią wychowawczynię: dlaczego nasze dziecko płacze, a ona na to: wszystkie płaczą. Tego nie ma tutaj. Dziecko lubi to przedszkole i bardzo zżyło się z grupą i wychowawczyniami.
Winna demografia?
Innym argumentem jest stwierdzenie, że dzieci ubywa, dlatego przedszkola trzeba zamykać. - To nie jest dobry argument. Nie są przecież ideałem bardzo liczne trzydziestoosobowe grupy dzieci - kontrowali rodzice. - Im dzieci w grupie mniej, tym lepiej. A zwłaszcza tam, gdzie są niepełnosprawni. Teoretycznie mogą one się przenieść do każdego przedszkola. W tak licznej grupie zostałyby chyba stratowane - obrazowo powiedziała mama Łukasza.
- Oświata nie jest dochodową fabryką, a komasowanie dzieci w jak najmniejszej liczbie przedszkoli to zupełne nieporozumienie - stwierdził pewien tata.
Są gorsze
- Są inne przedszkola - grzmiała Lidia Jurewska, babcia jednego z wychowanków - które w ogóle się nie nadają na takie przeznaczenie. Choćby przedszkole nr 1 przy ulicy Morcinka. Poniemiecki zawilgocony dom. Szatnia w piwnicy. Ubrania dzieci śmierdzą stęchlizną. Stropy wygięte. Plac zabaw malutki: parę skleconych huśtawek. Wyjście z jednej i drugiej strony prosto na ulicę. Dlaczego zostawia się takie placówki, a likwiduje nasze przedszkole? – pytała.
- Zarząd miasta zapewnia miejsce dzieciom z przedszkoli, które przestaną istnieć, w sąsiednich placówkach. Wyobrażam sobie te stropy w „jedynce”, kiedy trafią tam dokooptowane z przedszkola nr 22 dzieci - ironizował pewien tata.
Kto pomoże?
- Bardzo bym chciała państwu pomóc – zapewniła rodziców zaproszona na spotkanie Alicja Jezierska, radna AWS, członkini komisji kultury i oświaty – ale nie jestem osobą, która może wydawać decyzje. Jestem państwa rzeczniczką. Przypominam też batalię o podział sieci szkół w związku z reformą oświaty. Tam wiele rozstrzygnięć zapadło dzięki woli i wytrwałości samych rodziców, choć zamysły zarządu miasta były zupełnie inne. Tak może stać się i tym razem – dodała.
- Chcemy usłyszeć odpowiedź od kompetentnych osób - żądali rodzice.
- Oni funkcjonują za pieniądze podatników, mają dobre posady, a my musimy grosz do grosza składać, żeby na czesne starczyło - żalił się ojciec jednego z dzieci. - Ale i tak pewnie nas oleją – dosadnie powiedział Waldemar Jakowicz, którego starsza córka chodziła od przedszkola do przedszkola, bo kolejne placówki likwidowano, a młodsza obecnie uczęszcza do przedszkola nr 22. - Zapewniam, że zaproszę pana wiceprezydenta Gałkę na spotkanie - uspokajała Ewa Polańska. - Z pewnością nie odmówi.
- Na pewno nie odmówię udziału w spotkaniu z rodzicami przedszkolaków - powiedział nam wczoraj Bogusław Gałka. Spotka się z nimi dzisiaj o godzinie 15 30.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto