Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

RZĄSINY. Śmierć na zakręcie - Policja nie wie, kto kierował autem, w którym zginęły dwie osoby

Katarzyna Wilk
Aby wydostać ofiary, trzeba było użyć specjalistycznego sprzętu.  FOT. POLICJA
Aby wydostać ofiary, trzeba było użyć specjalistycznego sprzętu. FOT. POLICJA
Wczoraj nad ranem w Rząsinach rozpędzony mercedes uderzył w drzewo. Na miejscu zginął 20-latek. Nie udało się uratować życia także trzy lata starszemu pasażerowi.

Wczoraj nad ranem w Rząsinach rozpędzony mercedes uderzył w drzewo. Na miejscu zginął
20-latek. Nie udało się uratować życia także trzy lata starszemu pasażerowi. Pozostali dwaj z poważnymi urazami trafili do szpitala

Wszystkie ofiary nieszczęśliwego wypadku to młodzi mieszkańcy Lwówka Śląskiego. Na miejscu zginął najmłodszy chłopak, miał tylko 20 lat. Jechał z kolegami i bratem z Gryfowa do Lwówka. Do szpitala zostały przewiezione trzy osoby. Wśród nich 23-latek. Mimo walki lekarzy o jego życie, on także zmarł.

Są w ciężkim stanie
Dwie pozostałe osoby są w bardzo złym stanie. 24-latek walczy o życie na oddziale intensywnej opieki medycznej w lubańskim szpitalu. Ma poważne urazy głowy. Natomiast do jeleniogórskiego szpitala wojewódzkiego trafił 21-letni lwówczanin z licznymi złamaniami. Przebywa na oddziale ortopedycznym. Wczoraj był operowany.
– Przyczyną wypadku była zbyt szybka jazda – mówi młodszy aspirant Alicja Szymańska z lwóweckiej policji. Mercedes po pokonaniu łuku drogi w Rząsinach czołowo uderzył w przydrożne drzewo. Do wypadku doszło wczoraj około 6 rano. Nie wiadomo na razie, czy młodzi ludzie wracali z gryfowskiej dyskoteki. Policja nie wie jeszcze, kto siedział za kierownicą. Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, aby wydostać poszkodowanych. Maska pojazdu po zderzeniu została bardzo uszkodzona, a nikt nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Dlatego trzeba dokładnie sprawdzić, gdzie kto siedział. – Wszystkim pobrano też krew do badań, aby sprawdzić, czy pili alkohol – zaznacza Alicja Szymańska.

Wstrząśnięci wypadkiem
– W wypadku zginął mój przyjaciel. Zawsze mogłem liczyć na jego pomoc. Jestem wstrząśnięty tym, co się stało. Współczuję całej rodzinie – mówi Przemysław. – To wielka tragedia – dodaje Dawid Zaborski, który także znał ofiary wypadku. •

TRAGEDIA ZA TRAGEDIĄ
W połowie maja w wypadku zginęły cztery młode osoby. Opel calibra spadł około 2 w nocy z urwiska w Uboczu, koło Gryfowa Śląskiego. Pojazd zauważono dopiero rano. Podejrzany o kierowanie i ucieczkę z miejsca wypadku jest w areszcie. W sierpniu w Brunowie, koło Lwówka opel corsa wyjechał w drzewo. Zginęli dwaj młodzi mężczyźni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto