Podczas procesu schorowany mężczyzna bronił się, argumentując, że rośliny zasadził, by wyrabiać z nich olej konopny, którym leczył różne dolegliwości.
Romana D. policja zatrzymała w maju ub. roku. Wpadł przypadkiem. Wzywał pomocy z garażu, bo nie mógł otworzyć zatrzaśniętych drzwi. Funkcjonariusze go uwolnili, ale gdy zajrzeli do środka znaleźli 5 krzewów konopi. W sumie 110 gramów. Mężczyzna tłumaczył, że zasadził narkotyczne rośliny, by nie korzystać z usług dilerów. Kupowany od nich susz często bowiem zawiera różne domieszki.
Wyrok jest nieprawomocny. Obrońca Romana R. poprosił o jego uzasadnienie i prawdopodobnie wniesie apelację.
To w jeleniogórskim sądzie już kolejna sprawa, w której oskarżony broni się, mówiąc o medycznym zastosowaniu marihuany. Poważnie chory Rajmund N. z Kamiennej Góry usłyszał wyrok - roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Ma też zapłacić 100 zł grzywny i 400 zł dla organizacji zajmującej się profilaktyką narkomanii.
Sąd nadzwyczajnie złagodził karę. Zarzucane mu przestępstwo jest bowiem zagrożone wyrokiem od 3 do 15 lat więzienia.
Sędzia w uzasadnieniu podkreślała, że oskarżony nie uprawiał marihuany w celach handlowych, jego celem nie było się też odurzanie, tylko zastosowanie narkotyku w terapii. Jednocześnie sąd nie miał możliwości, by uniewinnić mężczyznę, ponieważ nie pozwalają na to przepisy. Nie uznał też argumentów obrony, że oskarżony działał w stanie wyższej konieczności.
Kamiennogórzanin poważnie choruje od 20 lat. Jest pod stałą opieką lekarską. Jego lekarz przyznał, że zażywanie konopi mogłoby być korzystne dla stanu zdrowia Rajmunda N. Jednak ze względu na stan prawny w Polsce nie może zapisać mu leków z ich zawartością.
Polska ustawa o przeciwdziałaniu narkomani nie przewiduje jej medycznego zastosowania. Osobom leczącym się narkotykiem, grozi taki sam wyrok, jak zażywającym ją dla przyjemności: za posiadanie do 3 lat więzienia, a za uprawę kilku już krzaków, można usłyszeć wyrok nie krótszy niż 3 lata więzienia.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?