Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skopiec: Gdzie lipa dojrzewa

d
Góry Kaczawskie. Niewysokich, niezwykle malowniczo rozciągających się w Sudetach Zachodnich kaczawskich grzbietów jest nam najbardziej żal. Co druga góra rozkopana, co trzecia – omasztowana, w jaskiniach – przemysł wydobywczy, niebieski szlak – podobno międzynarodowy – długimi odcinkami ginie na polach i w zaroślach, nawet swojej widokówki te góry nie mają.

W kiosku w Wojcieszowie są Góry Stołowe, Karkonosze, a z najbliższych – Rudawy Janowickie. Opuszczone pałace, pozamykane przed gośćmi na cztery spusty, ruiny zamków, przy których rdzewieją już tabliczki "Teren prywatny. Wstęp wzbroniony!" lub "Grozi zawaleniem"… Trudno oprzeć się wrażeniu, że sześćdziesiąt lat po wojnie ludzie wciąż nie czują się gospodarzami tej ziemi, a jedyną jej promocją jest idea zdobywania Korony Gór Polski, która spadła Kaczawom z nieba. Z propozycji, jakie ma dla turystów Wojcieszów, najczęściej pada deszcz.

Grzbiet Południowy - ze Skopcem (724 m) i niższym o metr Barańcem (niebieski Szlak Międzynarodowy E 3 oraz żółty z Wojcieszowa i Komarna), odkrywanymi i niszczonymi przez przemysł wydobywczy jaskiniami krasowymi w rejonie góry Połom koło Wojcieszowa, ewangelickim kościołem w Komarnie i ruinami kościoła oraz pałacem w Podgórkach; z przylegającymi na południowym wschodzie Górami Ołowianymi (Rudawski Park Krajobrazowy) oraz ze stacją narciarską w Dziwiszowie;

Grzbiet Północny - sięgający na zachodzie aż po Wleń (z rezerwatem „Góra Zamkowa” i ruinami zamku Wleński Gródek), z prowadzącym przez całe pasmo żółtym szlakiem z Wlenia do Świerzawy;

Grzbiet Mały - ze słynną Górą Szybowcową (561 m) koło Jeżowa Sudeckiego, z której do dziś startują przedwojenne Grunau Baby;

Grzbiet Wschodni - z niebieskim szlakiem kopaczy z Radzimowic w kierunku Lipy (ruiny zamku) oraz ruinami zamku Niesytno w Płoninie i pobliskimi zamkami w Bolkowie i Świnach.

SKOPIEC. Nie wyróżnia się, ani nie wywyższa w sąsiedztwie trzech innych gór wyrastających z Przełęczy Komarnickiej. Przy oddalonym tylko o kilkaset metrów Barańcu, podwyższonym przez maszt i przekaźnik telewizyjny, prezentuje się nawet skromniej. Między szczytami przechodzi szlak niebieski, nieco bliżej Barańca. Odbijającą na północ od trasy polną drogą i ścieżką przez łąki podchodzimy na szczyt zalesionej kopuły. Szczyt to duże przy Skopcu słowo – wystarczy stanąć w najwyżej położonym sektorze wzniesienia, od razu dodajmy – pozbawionego w tym miejscu jakichkolwiek widoków.

Wędrówkę warto rozpocząć z Przełęczy Radomierskiej, czarnym, a potem już tylko niebieskim szlakiem (uwaga na znaki), zdobywając po drodze Dudziarza, Straconkę i Leszczyniec. Ze Skopca trasa (niebieska, żółta) prowadzi do Komarna, wsi, w której przyciąga uwagę opuszczony kościół ewangelicki (podobno nie do końca zapomniany – jest pomysł, ale nie ma jeszcze grosza na przybytek kultury i sztuki). Żółty szlak prowadzi również do Wojcieszowa, gdzie z pomysłami jest już gorzej. Pięknie za to pachną w lipcu na przedmieściach kwiaty starej lipy. Cały szpaler kłania się zdrożonym turystom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto