Po wyeliminowaniu tej opcji wskazanie padło na ekipy remontujące i wymieniające magistralę oraz przyłącza gazowe w ulicy Wojska Polskiego. Odór do złudzenia przypominał bowiem specyfik, którym gazownicy „nawaniają” instalacje, by sprawdzić ich szczelność. Zakłady Gazownicze stanowczo zaprzeczyły tej tezie, informując – podobnie jak Wodnik – że nie ma żadnych stwierdzonych uszkodzeń bądź awarii, a intensywność zapachu jest tak znacząca, że tylko w takim przypadku mógłby być tak silny.
Wyjaśnienie złożyła delegatura Inspektoratu Ochrony Środowiska, która badała przyczyny zapachu i okazały się one nader prozaiczne. – Zapach pochodzi od gnojowicy, rozlewanej na polach – poinformowano Wydział Zarządzania Kryzysowego UM. – Z reguły nie jest aż tak intensywny, ale na dzisiejszy skutek złożyło się kilka przyczyn; relatywnie duża ilość jednocześnie wylanej gnojowicy , intensywne opady deszczu wczoraj, a dziś przed południem – zmiana ciśnienia atmosferycznego i silniejszy wiatr z kierunku pól do centrum miasta. Sprawa nieprzyjemnego zapachu była potraktowana poważnie m.in. dlatego, że – poza dokuczliwością – mógłby być on przesłanką do wnioskowania o poważnej awarii urządzeń komunalnych.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?