Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Snowboard bez śniegu? Tylko w Karpaczu

RS
Karpacz staje się mekką sportów uprawianych na deskach. W kurorcie powstała właśnie pierwsza na Dolnym Śląsku szkoła mountainboardu. Tę rozwijającą się w Polsce dyscyplinę można porównać do snowboardu, tyle że uprawianego bez śniegu.

Szkołę założyli dwaj zapaleńcy letnich i zimowych zjazdów na deskach: Piotr Damiec i Maciej Kogut. Obaj są instruktorami zawiązanego przed niespełna dwoma laty Polskiego Stowarzyszenia Moutainbordowego.

- Nosiliśmy się zamiarem otwarcia szkoły od jakiegoś czasu. Chcemy uczyć tej dyscypliny i jednocześnie łapać nowych zawodników. Sami też jesteśmy czynnymi sportowcami, jeździmy na krajowe i zagraniczne zawody – tłumaczy Maciej Kogut.

Decyzja o założeniu szkoły ostatecznie zapadła po Every Board Festiwalu, którego pierwsza edycja miała miejsce w Karpaczu wiosną tego roku. Impreza skupiająca wszystkie sporty uprawiane na deskach, cieszyła się sporym zainteresowaniem.

Działająca od kilku dni szkoła Piotrka i Maćka miała już pierwszych uczniów. Zajęcia odbywają się na łagodnym stoku Karpatka, na którego trawiastym zboczu upadki nie są niebezpieczne. Godzina zajęć z instruktorem i wypożyczenie sprzętu kosztuje 50 zł.

W porównaniu do cen nauki na nartach lub snowboardzie, cena nie jest wygórowana. Zimą za godzinę zajęć z instruktorem i sprzęt trzeba w Karpaczu zapłacić około 100 zł.

Na zajęcia najlepiej przyjść w stroju sportowym i w butach za kostkę. Przed rozpoczęciem nauki, na głowę zakładamy kask. Ochraniacze chronią też kolana i łokcie. Deska do mountainboardu budową przypomina snowboard, tyle że toczy się na czterech amortyzowanych kołach. Niektóre modele są wyposażone w hamulec. Bardziej wprawni jeźdźcy, hamują podjeżdżając „pod stok” tak na snowboardzie lub nartach. Deska ta pozwala na jazdę w terenie górzystym, torach rowerowych, skateparkach, ścieżkach leśnych i w mieście.

- Jazda jest nieco inna od zjazdów na snowboardzie. Trzeba inaczej obciążać deskę i pamiętać, że nie ma ona krawędzi, więc zatrzymanie trwa trochę dłużej – tłumaczy Sylwia, jedna z kursantek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto