Parkingiem zainteresowali się ekolodzy, którzy od lat monitorują narciarskie inwestycje w Karkonoszach. Krzysztof Okrasiński ze Pracowni na rzecz Wszystkich Istot poinformował o nim Inspekcję Nadzoru Budowlanego oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
- To poważne naruszenie decyzji środowiskowej dla tej inwestycji. Jest w niej mowa o nartostradzie. W tym miejscu nie może powstać nic innego – mówi Krzysztof Okrasiński.
Na parkowanie samochodów na stoku narciarskim nie zgadza się także dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego – Andrzej Raj.
- Przed rozpoczęciem budowy uzgodnienia były inne. Nikt nas nie informował, że powstanie tu parking. Jest to obszar otuliny parku narodowego i Natury 2000. Nigdy bym nie wyraził zgody na powstanie parkingu. Auto zostawić można na ulicy powyżej – tłumaczy Raj.
Dyrekcja parku powiadomiła o samowoli inspekcje: budowlaną i środowiskową. Poprosiła też o wyjaśnienia burmistrza Karpacza, który wydawał decyzję środowiskową.
- Nic w tym dokumencie się nie zmieniło. Nie ma w nim zgody na parking – przyznaje burmistrz Bogdan Malinowski. Jednocześnie broni inwestora. Według niego nic złego się nie stało, bo zmotoryzowani turyści sami zajęli nartostradę, gdy zastawiono inne legalne parkingi w okolicy. - Teraz nikt już tam nie parkuje – dodaje samorządowiec.
Rzeczywiście wjazd na nartostradę uniemożliwiają teraz wykopy.
Właściciel wyciągu przy Białym Jarze ma problem z miejscami parkingowymi. Ma ich zaledwie 17.
- To był tylko czasowy parking. Ludzie sami na niego wjeżdżali – mówi dyrektor firmy Winterpol Karpacz Sławomir Popławski.
Trudno mu jednak wyjaśnić, dlaczego spółka pobierała opłaty za pozostawienie tam samochodu. Kartka z ceną wisiała w barze, a po placu krążyły osoby inkasujące od każdego auta 15 zł.
- Po prostu w pewnym momencie zdecydowaliśmy, że będziemy popierać opłaty. Ale już nie będzie postoju w tym miejscu – dodaje po chwili dyrektor spółki.
Inwestycję w Ryszarda Sobiesiaka czeka teraz inspekcja. Na budowę wybiera się powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Jacek Radwan.
- Jeśli potwierdzą się te doniesienia możemy ukarać kierownika budowy mandatem. Jeśli parkingu nie można zalegalizować, będzie on musiał być zlikwidowany – tłumaczy.
Winterpol Karpacz przed rozpoczęciem sezonu zimowego będzie musiał zapewnić dla swoich klientów parkingi w innych częściach Karpacza. Chce wydzierżawić miejską łąkę w pobliżu. Jeśli uda się przed zimą zrobić na niej postój, będzie mogło się tam zatrzymać ok. 150 samochodów. Burmistrz Malinowski podpowiada też , że w razie potrzeby udostępni półtorahektarową działkę przy skoczni narciarskiej Orlinek.
- Poza tym Tadeusz Gołębiewski zadeklarował, że przy jego hotelu będzie dostępny bezpłatny parking na około 400 samochodów – dodaje burmistrz.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?