Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawa rajdu służbowym autem burmistrza Wielunia trafiła do sądu. Jest wniosek o ukaranie Pawła Okrasy

Marcin Stadnicki
Marcin Stadnicki
Policja skierowała wniosek do sądu o ukaranie burmistrza Wielunia Pawła Okrasy za szereg wykroczeń drogowych popełnionych 13 kwietnia ubiegłego roku. Przypominamy, że inny uczestnik ruchu drogowego zarejestrował przejazd samochodu służbowego burmistrza na trasie między Złoczewem, a Wieluniem, a nagranie udostępnił naszej redakcji. Na filmie widać między innymi jak kierowca toyoty camry wyprzedza na podwójnej ciągłej, czy na zakazie. Zarówno my, jak i miejscy radni dociekali, kto prowadził wówczas samochód, ale burmistrz odpowiedzi nie udzielił. Na dzisiejszej sesji informacje przekazał natomiast zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Wieluniu Andrzej Sosnowicz.

Sprawa szeregu wykroczeń drogowych popełnionych służbowym samochodem burmistrza Wielunia Pawła Okrasy po blisko roku znajdzie swój finał w sądzie. Poinformował o tym w czwartek 21 marca na sesji Rady Miejskiej w Wieluniu zastępca komendanta wieluńskiej policji nadkomisarz Andrzej Sosnowicz. Jak wyjaśniał Sosnowicz, wieluńscy policjanci zgromadzili materiał dowodowy, a następnie chcąc zachować pełnię obiektywizmu wyłączyli się z prowadzenia postępowania, które przejęła Komenda Powiatowa Policji w Bełchatowie, która skierowała do sądu wniosek o ukaranie burmistrza Pawła Okrasy.

Przypominamy, że 13 kwietnia ubiegłego roku na DK 45 inny kierowca zarejestrował wykroczenia drogowe popełnione przez kierującego toyota camry, służbowym samochodem burmistrza. Kierowca między innymi kilka razy wyprzedzał na podwójnej ciągłej.

Autor nagranie przekazał naszej redakcji, a my poprosiliśmy o komentarz burmistrza. Paweł Okrasa twierdził wówczas, że na pokazanym mu filmie nie ma daty, więc nie jest w stanie stwierdzić, kto prowadził samochód. Poniżej przypominamy nasz materiał filmowy o "rajdzie" służbowym samochodem burmistrza.

od 16 lat

Temat drążyli też miejscy radni, ale bez skutku. Na jednej z sesji, w grudniu ubiegłego roku zapytany przez radną Annę Dziubę - Marzec o to, kto prowadził samochód burmistrz odpowiadał, że tą sprawę wyjaśnia policja.

Autor nagrania nie miał żadnych wątpliwości, że za kierownicą siedział nie kto inny jak Paweł Okrasa.

W trakcie czwartkowej sesji przewodniczący rady Piotr Radowski dociekał dlaczego burmistrz nie został ukarany mandatem i sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Wieluniu i popełnienie jakich wykroczeń zarzuca się burmistrzowi.

Były to wykroczenia drogowe, których było około siedmiu, nie chce państwa w błąd wprowadzić, musiałbym mieć przed sobą ten wniosek o ukaranie - mówił nadkomisarz Andrzej Sosnowicz.

Jak wyjaśniał dalej zastępca komendanta, czynności wyjaśniające trwały zbyt długo, by zebrać materiał dowodowy pozwalający na skierowanie tego wniosku przeciwko kierowcy.

Nie zawsze trzeba stosować postępowanie mandatowe na miejscu wykroczenia drogowego. Czasem bezpieczniej jest przeprowadzić czynności wyjaśniające, zebrać kompleksowy materiał dowodowy i skierować wniosek o ukaranie do sądu - wyjaśniał Sosnowicz.

Radny Tomasz Akulicz w trakcie obrad złożył wniosek o przekazanie radnym korespondencji w tej sprawie między ratuszem, a policją.

Siedem wykroczeń, nie powiem, że ja to rozumiem, bo tego nie rozumiem, to jest skandal, natomiast jest jeszcze większy skandal, pan burmistrz nas wszystkich okłamywał. Wiele razy pytaliśmy, kto prowadził samochód - mówił Tomasz Akulicz.

Burmistrz Paweł Okrasa nie pojawił się na trwającej jeszcze sesji. To tematu będziemy wracać.

Sprawa rajdu służbowym autem burmistrza Wielunia trafiła do ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto