Obecny kościół w Starej Kamienicy powstał w XV wieku na miejscu poprzednich i jest budowlą gotycko-renesansową. Ma wysoką wieżę, zbudowaną w dole na planie kwadratu, wyżej zaś na rzucie ośmioboku. Jest ona zwieńczona hełmem z dwoma prześwitami. Na jej wschodniej ścianie, na wysokości około 10 m wmurowano krzyż pokutny. Z bliska widać jeszcze dwie mniejsze wieże, dostawione z obu boków. Mieszczą one klatki schodowe, prowadzące na renesansowe empory boczne. Powstały około 1624 r. Dostawienie dwóch małych wież bardzo urozmaiciło kształt świątyni. Na ścianach gotyckie i renesansowe portale. Wewnątrz mamy nawę oraz długie prezbiterium, poszerzone w XVII stuleciu o dwie mniejsze nawy boczne z emporami.
Dolny Śląsk na rowerze? Sprawdź TRASY ROWEROWE
Świątynia ma trzy barokowe ołtarze. Największy z nich, główny, przedstawia scenę śmierci św. Jana, dwa pozostałe stoją po bokach nawy przy łuku tęczowym. Na prawo od zakrystii znajduje się gotyckie sakrarium (schowek w murze na Najświętszy Sakrament i cenne naczynia), w którego drzwiczki wmontowano barokowy portret trumienny. Portrety trumienne są unikalnym zjawiskiem artystycznym polskiej sarmacji XVII i XVIII w. - występują w zasadzie tylko na ziemiach dawnej Rzeczpospolitej.
Zobacz też: Dolnośląskie zamki i pałace
Kamienna chrzcielnica pochodzi z końca XV w., ale jej cynowe nakrycie wykonano w 1624 r. Dużej wartości jest drewniana ambona, ufundowana ok. roku 1626 przez Jana Ulryka von Schaffgotscha. Jej korpus podtrzymuje anioł wyłaniający się z obłoków. Na nim rzeźby apostołów, od lewej: Mateusz, Piotr, Jan, Andrzej, Tomasz. Na schodach kolejni: Bartłomiej, Filip, Jakub Starszy, Jakub Młodszy, Juda Tadeusz i Szymon. Baldachim ma od spodu, na tzw. podniebiu, rzeźbę Ducha Świętego pod postacią gołębicy. Na ambonie jest też herb fundatora. Nawa ma kształt prostokąta, jest gotycka, jednak sklepienie zostało w okresie renesansu zakryte płaskim stropem, podzielonym na kasetony i malowanym w ornamenty. Jest to typ malarstwa zwanego patronowym, od patronów – skórzanych szablonów, które przykładano do stropu. Taka technika zapewnia masową i tanią produkcję, a nie wymaga biegłości w sztuce, raz przygotowane patrony umożliwiały wielokrotne powielanie tego samego wzoru. Artyści malarze traktowali ją często jako coś niegodnego lub sztukę gorszej kategorii. Dziś jednak taki strop jest na tyle rzadki, że niezależnie od swej wartości artystycznej robi duże wrażenie na turystach.
Kościół ten jest interesujący ze względu na rzadko spotykane połączenie gotyku z renesansem, a tego ostatniego stylu mamy na terenie Sudetów niewiele.
Poczytaj o skarbach Sudetów w naszym PRZEWODNIKU SUDECKIM
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?