Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażnicy miejscy uratowali psa uwięzionego w studzience kanalizacyjnej na Konstantynowskiej w Łodzi

(em)
O tym, że w głębokiej na 3 metry betonowej studzience znajduje się pies, powiadomili Straż Miejską robotnicy pracujący na kolei, którzy usłyszeli jego ujadanie.

Na miejsce strażnicy wyruszyli uzbrojeni w metalowy chwytak i podbierak. 

Jeden z nich zarzucił spanikowanemu psu pętlę na szyję i przy pomocy podbieraka zwierzę zostało wyciągnięte ze studzienki. 
- Jest bardzo wychudzony. Prawdopodobnie nie przetrwałby nadchodzących mrozów - mówi st. insp. Andrzej Gorący ze Straży Miejskiej.


Mierzący około czterdziestu kilku centymetrów w kłębie mieszaniec trafił do schroniska dla zwierząt przy ul. Marmurowej. 

Więcej zdjęć na stronie Expressu Ilustrowanego: Pies uwięziony przez tydzień w studzience&#8233
O tym, że w głębokiej na 3 metry betonowej studzience znajduje się pies, powiadomili Straż Miejską robotnicy pracujący na kolei, którzy usłyszeli jego ujadanie.
 Na miejsce strażnicy wyruszyli uzbrojeni w metalowy chwytak i podbierak. Jeden z nich zarzucił spanikowanemu psu pętlę na szyję i przy pomocy podbieraka zwierzę zostało wyciągnięte ze studzienki. 
- Jest bardzo wychudzony. Prawdopodobnie nie przetrwałby nadchodzących mrozów - mówi st. insp. Andrzej Gorący ze Straży Miejskiej. 
Mierzący około czterdziestu kilku centymetrów w kłębie mieszaniec trafił do schroniska dla zwierząt przy ul. Marmurowej. Więcej zdjęć na stronie Expressu Ilustrowanego: Pies uwięziony przez tydzień w studzience
 Edward Mazurkow/Express Ilustrowany
Kilka dni bez jedzenie i picia spędził pies, który wpadł do niezabezpieczonej studzienki ciepłowniczej przy wiadukcie nad ul. Konstantynowską. We wtorek wyciągnęli go stamtąd łódzcy strażnicy miejscy.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto