- Sprzęt wykorzystuje najbardziej zaawansowaną obecnie dostępną technologię amerykańską i australijską – mówi Adam Skowroński z katowickiej firmy Ecoclima, która do 20 maja zamontuje detektor.
Sprzęt jest niewielkich rozmiarów. Składa się z bardzo czułego zestawu anten, odbiornika radiowego i komputera.
- Podczas wyładowań atmosferycznych powstają fale dźwiękowe i świetlne oraz o czym mało kto wie, fale radiowe, które są odbierane przez anteny naszego urządzenia. Sygnał jest analizowany przez komputer, który nanosi te dane na wgrane do niego mapy. By urządzenie samo potrafiło się umiejscowić ma wbudowany odbiornik GPS – tłumaczy Adam Skowroński.
Dwa podobne detektory Ecoclimy zostały ustawione już w Goczałkowicach Zdrój na Śląsku oraz na Mazurach. Z danych, które przekazują, bezpłatnie korzystają tam m.in. piloci awionetek i żeglarze. Są one udostępniane na stronie www. stacjameteo.pl. Na tym portalu będzie też można wkrótce sprawdzić wykazania świeradowskiego detektora. Znajdą się one też na stronach internetowych nadleśnictwa i miasta Świeradów.
- Urządzenia mobilne z dostępem do internetu są już tak powszechne, że będzie można śledzić zbliżanie się burzy na bieżąco lub sprawdzić to przed wyjściem w góry - mówi Wiesław Krzewina, nadleśniczy nadleśnictwa Świeradów.
Obecnie informacje o burzach przekazuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
- Zwykle są one spóźnione, bo nadchodzą, gdy burza już szaleje lub jest już bardzo blisko. Detektor o powstających komórkach burzowych będzie przestrzegał z kilkugodzinnym wyprzedzeniem – dodaje Krzewina.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?