Małżeństwo z Warszawy zdecydowało osiedlić się na Dolnym Śląsku w 2001 roku. Wybrali ten region z uwagi na bliskość Czech, gdzie mają wielu przyjaciół, ale przede wszystkim liczbę wymagających renowacji zabytkowych obiektów. Zamieszkali w Strudze, niewielkiej miejscowości nieopodal Szczawna-Zdroju, i kupili tamtejszy, niszczejący pałac. Po jego zabezpieczeniu wyremontowali oficynę, gdzie początkiem 2012 roku zaczęło działać centrum szkoleniowo-hotelowe z kawiarnią, restauracją, salą konferencyjną i częścią hotelową.
- W ostatnich tygodniach przyznano naszemu centrum status trzygwiazdkowego hotelu. Choć niewiele to zmienia w sposobie naszej pracy, to teraz klienci mają potwierdzoną gwarancję jakości proponowanych tu usług – wyjaśnia Agnieszka Wieczorek. Każda kategoria hotelowa jest ściśle określona przepisami, w związku z czym odwiedzający hotel o określonej liczbie gwiazdek, wiedzą czego się mogą tam spodziewać.
Kategoryzacja wymaga od właścicieli hoteli określonego wyposażenia, wielkości pokojów, kwalifikacji personelu i usług. Przepisy są tak drobiazgowe, że dotyczą też z pozoru nieistotnych detali. - Większości wymagań sprostaliśmy bez konieczności zmian. Musieliśmy jednak przebudować np. pokojowe oświetlenie, bo zgodnie z wymaganiami lampka nocna musi stać na szafce, a nie wisieć nad łóżkiem – tłumaczy Krzysztof Wieczorek i dodaje, że spełniają też dużą część wymogów stawianych przed hotelem czterogwiazdkowym, jak np. konieczności posiadania pokoju i łazienki dla osób niepełnosprawnych, ale nie starali się o tę kategorię, bo ich oficyna jest obiektem zabytkowym. Konserwator nie wyraziłby zgody na część koniecznych przeróbek, jak choćby wyburzenia ścian na potrzeby klasycznego apartamentu.
Uzyskany status hotelu nie nie wpłynął też na jakość wyśmienitej, serwowanej w Strudze kuchni. Ich marchwiowe ciasto jest już legendarne. Hotelowa restauracja w ostatnich dniach zaproponowała kilkanaście nowych specjałów, wśród nich przystawek, dań głównych i deserów. Przebojem może zostać gęsty krem z dyni. - To pikantna zupa podawana z groszkiem ptysiowym i suszonymi pomidorami. Jest nie tylko smaczna, ale i atrakcyjna wizualnie – zapewnia pani Agnieszka. Pomysł na zupę dyniową nie jest przypadkowy. Państwo Wieczorek dochowali się ubiegłej jesieni własnych dyń. Warzywa obrodziły, choć posadzono je na niegościnnej skarpie.
Praca z ludźmi przynosi właścicielom hotelu ciągle nowe niespodzianki. Przykładowo, w maju ubiegłego roku odwiedził ich niemiecki pieszy turysta Peter Eyth, który przywędrował do Strugi spod Stuttgartu. 63-letni Niemiec przenocował w hotelu przy pałacu, a następnego dnia rano poszedł dalej do Świdnicy. Emerytowany inżynier od lat zwiedza pieszo Europę, przemaszerował też przez region wałbrzyski. – Zdarzyli się nam też niezadowoleni goście. Jedni narzekali na konieczność wniesienia na piętro wózka dziecięcego, a drudzy wydawali się być niezadowoleni z wszystkiego, co ich otacza. Siłą rzeczy my też nie przypadliśmy im do gustu – wspomina z uśmiechem pan Krzysztof i dodaje, że to wydarzenia tak rzadkie, że utkwiły małżonkom w pamięci.
Hotel Pałac Struga organizował już kilkanaście wieczorów tematycznych dla pań z „Biznesu na obcasach”, było też spotkanie karnawałowe i bal sylwestrowy. W sali konferencyjnej pojawiło się pianino, w kawiarni ustawiany jest stół bilardowy, dla dzieci będą piłkarzyki. Kolejne wieczory tematyczne już wkrótce.
W ostatnich miesiącach na ścianach oficyny zawieszono kilka artystycznych drobiazgów – podarunków od zaprzyjaźnionych artystów. Są też rysunki, szkice i historyczne zdjęcia pałacu. To one przypominają państwu Wieczorek, że czeka ich jeszcze wiele pracy, zanim ich nowy dom odzyska dawną świetność. - W tym roku duży nacisk położymy na rewitalizację parku. Wdrażamy zatwierdzony przez konserwatora projekt stworzony przez projektantkę Annę Śniegucką-Pawłowską. To ona zajmowała się również m.in. rewaloryzacją parku przy Pałacu Namiestnikowskim w Warszawie i nagrodzoną rewaloryzacją Parku Zdrojowego w Kudowie – zapowiada pan Krzysztof. Długi na prawie 600 metrów park zajmuje powierzchnię prawie 3,5 ha. Obecnie jest zniszczony i wykarczowany przez mieszkańców dawnego PGR-u. Jego degradacja trwała od lat 50., a wcześniej rosły tu ponad 200-letnie drzewa.
Park w stylu angielskim ma składać się z kilku części. Jedną z nich będzie całoroczny ogród wiejski położony w pobliżu oficyny. Tutaj będą kwitły dzikie kwiaty i piął się koper, a także rosły zioła oraz warzywa na potrzeby kuchni. Przy hotelu powstanie też plac zabaw. Przed pałacem wytyczone zostaną klomby, na których będą rosły wielokolorowe rośliny ozdobne.
Im dalej od oficyny, tym więcej będzie wytyczonych bukszpanem ścieżek, skarp porośniętych bluszczem, a za nimi, jeszcze dalej od pałacu będą rosły i dawały cień drzewa. Zieleń uzupełni podłużny ciek wodny przechodzący w staw. Zaplanowano też szemrzącą kaskadę. W tej części stanie też altana. - Dzięki tysiącom sadzonek bluszczu i bukszpanu w parku będzie zielono przez cały rok. Nasadzenia zaczniemy wiosną. Do maja mamy nadzieję zagospodarować około hektara powierzchni – opowiadają właściciele. Napraw wymaga ogrodzenie, a przed nasadzeniami trzeba będzie jeszcze rozplantować ziemię i pieczołowicie wytyczyć ścieżki. Państwo Wieczorek mają wiele pomysłów na ogród. - Chcemy by w naszym parku rosły unikatowe rośliny. W ogrodzie przy oficynie zasadzimy cebule unikatowych w skali kraju tulipanów, które będą miały ponad metr wysokości.
Pilnych napraw wymaga też sam pałac, a zwłaszcza jego dach. Odbudowa planowana jest na lata 2015-18, a prace konserwatorskie mają się zakończyć ok. roku 2020. Dużo wcześniej właściciele ożywią obiekt kulturalnie. Są otwarci na propozycje młodych muzyków, organizują wystawy, chcą też urządzić rekonstrukcję pierwszej bitwy pod Strugą. Pierwszym krokiem w tym kierunku były ubiegłoroczne pokazy musztry w wykonaniu Regimentu Alt Kreytzen ze Świdnicy.
W oczekiwaniu na przyszłe prace renowacyjne właściciele poszukują relacji świadków, archiwalnych opisów oraz szkiców mówiących, jak wyglądał niegdyś pałac rodziny von Czettritz. - Wiemy, od świadków, że w pałacu była fontanna, ale nie wiemy już, gdzie dokładnie stała i jak wyglądała. Każde zdjęcie i szkic bardzo pomogą w renowacji – dodają.
Hotel*** Pałac Struga
ul. Wiejska 2 | 58-311 Struga
Oto inne superfirmy:
Firma transportowa Midas, Salon fryzjerski Arletta Telega, Marzena Lipińska - taksówkarz z Wałbrzycha, Skruszakowo, Świat Przypraw, Stacja Paliw LOTOS, Hotel i Restauracja Maria, Tostolandia, Art Cafe Pod Pretekstem, Prestige Designers w Świdnicy, Piwiarnia Warka, Kręgielnia Canis Majoris i salon Allur, Przedszkole Universus, m23studio - studio nagrań Bartosza Miszczyka, Psie pogotowie Tomasza Zielińskiego, Szafran - wałbrzyski sklep z przyprawami, Kawiarnia galeria Ogród Sztuki w Szczawnie Zdroju, Szkoła Jazdy Prolog, Foto-Lux, Czekoladziarnia Mount Blanc , Centrum Nauki Języków Obcych WW w Wałbrzychu , Koszulki T-Best Michalak, Koksownia Victoria, Rybki które leczą, Przedszkole Smerfowa Wioska, Sklep Świat Koralików, Projektowanie ogrodów , Sklep Elmirka, Frąckowiak - piekarnia, Pan Marek to człowiek orkiestra, Camela, Urlop z firmą Zbuta, Pologród, Polecają ich czescy sąsiedzi, Dekadencja - projektowanie ogrodów, Cztery kąty zmienią życie, Pensjonat - Willa Kwiaty Polskie, Salon Nissana - Mazur, Przyjezdni Dolnoślązacy ratują pałac w Strudze, Salon fryzjerski, Wałbrzyski zegarmistrz, Salon Fryzjerski u Rudej , Świerczyńscy to znana marka, Jak powstają muffiny, Potrafi wyczarować prawdziwe cuda, Firma Gont, Salon Jacqueline , Najlepszy salon fryzjerski w kraju, Toyota Nowakowski, Sala weselna i warsztaty Papamichalisów, Piekarnia pana Baranowskiego , Park Smaków , Elektronika bez tajemnic, Biuro Sophia Bryza, Wymarzony salon kosmetyczny, Piekarnia Pasol-Paco, Kalendarz Fasolki, Nasze drzwi zatrzymają każdych włamywaczy, Bar Tost w Wałbrzychu, Wymarzona łazienka, Ekologiczne pieluchy, Brafitteria - świat dopasowanego stanika, Biuro Obrotu Nieruchomościami, Doradztwo Katarzyny Budzis, Galeria Owocowo-Warzywna, Bar Magiel, Cafe Turek, Wałbrzyska Palarnia Kawy Caffe Polit, Sklepy alejazz.pl, Sklep Confex-Plus, Firma Agas, Sklep Odzież i Bielizna, Galanteria skórzana, Szczawieńska rodzinna kwiaciarnia
Tekst ukazał się w Panoramie Wałbrzyskiej z 29 stycznia 2012
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
