Święta Jelenia Góra. To było bardzo spokojne Boże Narodzenie

Święta Jelenia Góra. Interwencje straży miejskiej
-Święta Bożego Narodzenia były wyjątkowo spokojne. Dyżurny Straży Miejskiej przyjął tylko kilkanaście zgłoszeń – informuje Artur Wilimek, rzecznik Straży Miejskiej w Jeleniej Górze.
Gdzie wzywano strażników miejskich?
Strażnicy dotarli do osób bezdomnych, z których część trafiła do ogrzewalni przy ulicy Wolności. Pozostali nie chcieli pomocy. Funkcjonariusze udali się również do kilku nietrzeźwych osób które , postanowiły spędzić noc wigilijną pod „gołym niebem”. Dwie osoby zostały odwiezione do domów i przekazane rodzinie. Pozostali postanowili sami sobie radzić.
W Cieplicach jeden z mieszkańców po sprzeczce rodzinnej postanowił spędzić pierwszy dzień świąt w swoim busie, ale pracujący kilka godzin silnik zaczął przeszkadzać sąsiadom. Strażnicy nakazali mężczyźnie wyłączenie silnika.
Obok stawu przy ulicy Głowackiego nieznani sprawcy wrzucili do strumienia pokrywy okolicznych studzienek. Z wody wyłowili je strażacy. Pokrywy wróciły na swoje miejsce.
Na ulicy Karkonoskiej, w jadącym w stronę Jagniątkowa samochodzie osobowym uległo uszkodzeniu zawieszenie przedniego koła. Pojazd stał w miejscu o ograniczonej widoczności. Strażnicy zorganizowali turystom pomoc drogową i zabezpieczali miejsce zdarzenia do jej przyjazdu.
GOPR Karkonosze
Ratownicy GOPR nie miel w święta dużo pracy. Interweniowali dwa razy przy drobnych niedyspozycjach turystów. W górach nadal nie ma śniegu. Warunki do wędrówek są dobre.
Zimniej i z opadami śniegu ma być po 31 grudnia.
Wypadki drogowe
Do groźnego wypadku doszło 24 grudnia na ulicy Jeleniogórskiej w Kowarach. Dwie osoby, w tym małe dziecko, trafiły do szpitala.– 34-letni kierowca BMW wpadł w poślizg i uderzył w słup energetyczny – informuje podinspektor Małgorzata Gorzelak z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. – W samochodzie byli jeszcze 32-letnia kobieta oraz 1,5 roczne dziecko.Kobieta narzekała na uraz kręgosłupa, dziecko miało obrzęk głowy. Kierowca był trzeźwy. Uczestnicy wypadku zostali odwiezieni do szpitala.
24 grudnia do groźnego wypadku doszło przy Al. Solidarności w Jeleniej Górze.
Na wiadukcie, z nieznanych przyczyn zatrzymał się samochód marki VW. Wezwano pomoc samochodową, by odholować auto. Podczas podczepiania liny holowniczej w stojący samochód uderzyła jadąca fiatem kobieta. Jak tłumaczyła, nie zauważyła stojącego na drodze pojazdu. W w tym wypadku ucierpiało kilka osób, które trafiły do jeleniogórskiego szpitala. Kierowcy byli trzeźwi.