Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Teatr Cypriana Kamila Norwida znów w sądzie. Pracownik nie podpisał lojalki, dziś ma kłopoty

Rafał Święcki
Anna Szlaga, kierownik działu marketingu w teatrze Cypriana Kamila Norwida.
Anna Szlaga, kierownik działu marketingu w teatrze Cypriana Kamila Norwida. Rafał Święcki
Teatr Cypriana Kamila Norwida. Rozpoczął się kolejny sądowy proces, którego bohaterami są pracownicy jeleniogórskiego teatru im. Cypriana Kamila Norwida. Tym razem chodzi o konflikt pomiędzy dyrektorem Piotrem Jędrzejasem, a kierowniczką działu marketingu - Anną Szlagą.

Sprawa trafiła do sądu pracy, ponieważ dyrektor postanowił ukarać ją oficjalnym upomnieniem, z wpisem do akt.
Dyrektor Jędrzejas uznał, że podwładna złamała zapisy jego zarządzenia dotyczącego sprzedaży biletów.
Kierowniczka działu, zajmującego się m.in. promocją teatru, za własne pieniądze kupiła w kasie dwa bilety na spektakl „Alicja w krainie dziwów”, które przekazała na konkurs dla dzieci, podczas imprezy z okazji Dnia Dziecka w galerii handlowej.
Anna Szlaga uznała, że nałożona na nią kara jest głęboko niesprawiedliwa. Dlatego zwróciła się do sądu o jej uchylenie.

Teatr Cypriana Kamila Norwida znów w sądzie

Piotr Jędrzejas uważa, że pracownica nie miała prawa kupić tzw. grupowego biletu szkolnego w cenie 10 zł za sztukę. Mogła skorzystać z prawa zakupu biletu pracowniczego, także w cenie 10 zł (pracownikom teatru przysługuje 20 takich biletów w ciągu roku), lub kupić bilet grupowy za 19 zł.

- Przekroczenie uprawnień polegało na zakupie niewłaściwych biletów – tłumaczy Jędrzejas.

W zarządzeniu, na które się powołuje, nie ma żadnych wytycznych, kto może, a kto nie może, kupować określonych rodzajów biletów. W dokumencie są tylko ich ceny.

Zdaniem Anny Szlagi, kupiła właściwe bilety, bo jej intencją od początku było, przekazanie ich dzieciom. Traktowała to jak promocję teatru, choć zainwestowała w wejściówki własne pieniądze. Według niej, prawdziwej przyczyny upomnienia, należy szukać gdzie indziej.

- Czuję się szykanowana. Atmosfera w teatrze wokół mnie jest bardzo zagęszczona. Uwagi do mojej pracy zaczęły się pojawiać, odkąd nie podpisałam tzw. lojalki – dodaje Szlaga.

Chodzi o pismo przygotowane przez grupę pracowników. Domagają się oni, by Piotr Jędrzejas dostał kontrakt na kolejną kadencję bez konkursu. Pismo podpisała część załogi.
Wiceprezydent Jerzy Łużniak nie widzi jednak możliwości, by stanowisko dyrektora obsadzić bez konkursu. Odbędzie się on w przyszłym roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto