Termy Cieplickie. Zbigniew Kubiela: zostawiam spółkę w dobrej kondycji

Termy Cieplickie. Zbigniew Kubiela, były już prezes Term Cieplickich (odwołany, jak informowaliśmy 7 lipca) podsumował swoją 4-letnią pracę. Kto będzie następcą prezesa Kubieli?
- Na razie spółką Termy Cieplickie zarządza wiceprezes Miłosz Sajnog oraz Bogusław Gałka, członek rady nadzorczej - mówi Zbigniew Kubiela.
O jego odwołaniu ze stanowiska prezesa spółki czytaj
Tutaj
Były prezes Term Cieplickich nie komentuje decyzji rady nadzorczej ani podanych przyczyn odwołania (utrata zaufania). - Właściciel spółki może dokonać zmian w dowolnym momencie - mówi krótko. I taką decyzję podjął. Czy byłą dobra czy zła, czas pokaże - dodaje Kubiela. Podsumował swoje cztery lata pracy w Termach Cieplickich.
-

Odwiedziły je do tej pory 700 tys. osób

- wylicza. Jest pewny, że jego następca za rok o tej porze będzie świętował przybycie milionowego gościa do term. Gdy otwierano Termy cztery lata temu, nie brakowało sceptyków, czy to się opłaci. Okazało się, że baseny są bardzo chętnie odwiedzane.

Ubiegły rok spółka zakończyła z 300 - tysięcznym saldem dodatnim.

Podobnym wynikiem nie mogą okazać się aquaparki w sąsiednich miastach, które są nadal na minusie.
W tym roku w termach można nie tylko popływać. Niedawno została otwarta sala do ćwiczeń ze specjalistycznymi urządzeniami. Można także pograć w squasha. Spółka przejęła sąsiedni budynek po dawnym przedszkolu i urządzana jest w nim teraz restauracja. -

. Uporaliśmy się z problemem zalegania wody na trawie na boisku przy ul. Złotniczej.

To była wina wykonawcy remontu stadionu. Usterka jest już usunięta. Pod koniec lipca na tym stadionie odbędą się Młodzieżowe Mistrzostw Polski.
-

Zostawiam firmę w bardzo dobrej kondycji -

podsumowuje Zbigniew Kubiela.