Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To się opłaci

(KOS)
STARA KAMIENICA/JELENIA GÓRA Kasjerka Banku Gospodarki Żywnościowej ze Starej Kamienicy Aneta W. przyszła na policję i oświadczyła, że ukradła ponad 68 tysięcy złotych.

STARA KAMIENICA/JELENIA GÓRA Kasjerka Banku Gospodarki Żywnościowej ze Starej Kamienicy Aneta W. przyszła na policję i oświadczyła, że ukradła ponad 68 tysięcy złotych. Wcześniej wyczuła, że o machlojki finansowe zaczyna ją podejrzewać dyrektorka banku.

Donos na siebie kasjerki nie był najprawdopodobniej wynikiem rachunku sumienia, lecz chłodnej kalkulacji. Gdy zorientowała się, że dyrektorka zwróciła na nią uwagę, poszła do adwokata. Po rozmowie z nim (i w jego towarzystwie) przyszła na Komisariat Policji Jelenia Góra-Śródmieście. Tu ujawniła, że od grudnia 2002 do września 2003 roku podebrała z kasy 68 tysięcy 200 złotych.
Kasjerka nie została aresztowana. Przed sądem będzie odpowiadać z wolnej stopy. Grozi jej kilka lat więzienia. W nagrodę za donos na siebie będzie mogła liczyć na łagodniejsze traktowanie.
- Takie sytuacje są bardzo rzadkie, ale zdarzyło się już, że bankowiec sam na siebie doniósł. Na początku lat dziewięćdziesiątych skarbnik oddziału Narodowego Banku Polskiego w Jeleniej Górze przyszedł do ówczesnego prokuratora rejonowego i poinformował go, że ukradł służbowe pieniądze - powiedział nam prokurator Andrzej Reczka - szef Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto