Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Transport wodny w Jeleniej Górze? Radny kpi z ekspertów radzących, by rozwijać żeglugę śródlądową

Rafał Święcki
Rafał Szymański w ramach happeningu wszedł do kanału Młynówka w centrum Jeleniej Góry. Wypuścił do niego kilka papierowych stateczków.
Rafał Szymański w ramach happeningu wszedł do kanału Młynówka w centrum Jeleniej Góry. Wypuścił do niego kilka papierowych stateczków. Rafał Święcki
Transport wodny w Jeleniej Górze? Urząd miasta wydał ponad 60 tysięcy złotych na ekspertyzę, w której krakowska firma radzi, by w Jeleniej Górze: podnosić konkurencyjność żeglugi śródlądowej, rozwijać transport wodny, w tym transport towarów rzekami.

To rozwiązanie, zdaniem ekspertów spółki Consus Carbon Engineering, ma mieć pozytywny wpływ na czystość powietrza w mieście.
Problem w tym, że nawet największymi naszymi górskimi rzekami: Bobrem i Kamienną, da się spłynąć jedynie kajakiem i to przy wysokim stanie wody.
Opozycyjni radni grzmią, że te propozycje to absurd.
Rafał Szymański w ramach happeningu wszedł do kanału Młynówka w centrum Jeleniej Góry. Wypuścił do niego kilka papierowych stateczków.

- Plan gospodarki niskoemisyjnej, wykonany dla miasta Jelenia Góra, mówi wyraźnie, że mamy warunki do rozwijania żeglugi śródlądowej. Dzięki czemu poprawi się jakość powietrza – mówi. - W Młynówce sprawdzam głębokość szlaku wodnego i jego szerokość. Zastanawiam się, czy głębokość 20 cm, nie będzie zbyt mała, by latał tędy pasażerski wodolot – żartuje Szymański.

Już na poważnie dodaje, że według niego metoda kopiuj – wklej funkcjonuje w przygotowywaniu tego typu dokumentów.
- Przypuszczam, że jest to zlepek różnych dokumentów, przygotowywanych na zlecenie rożnych instytucji w Polsce i sprzedany naszemu miastu. Nikt wcześniej tego nie przeglądał, tylko przekazano to w takiej formie radnym – dodaje Szymański.

Transport wodny w Jeleniej Górze?

Prezydent Marcin Zawiła także uważa że, rozwijanie wodnego transportu śródlądowego w Jeleniej Górze, jest absurdalne.

- Nie ukrywam, że to ja byłem osobą, która przeczytała cały ten program i zauważyła ten błąd. Na mój wniosek wprowadzono do niego poprawkę – mówi prezydent. - Takie rzeczy się zdarzają przy zamawianiu tego typu opracowań, ze względu na łatwość powielania treści z różnych źródeł – dodaje Zawiła.

Zdaniem prezydenta ten błąd, nie podważa wiarygodności całego dokumentu.
To pierwsza kompleksowa dokumentacja dotycząca emisji zanieczyszczeń w Jeleniej Górze. Miasto musiało ją sporządzić, by w przyszłości korzystać z pieniędzy Unii Europejskiej na przeciwdziałanie temu zjawisku.

Wiceprezydent Jerzy Łużniak tłumaczy, że pieniądze na przygotowanie programu pochodziły prawie w całości z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, a Jelenia Góra wydała na niego tylko kilka tysięcy złotych.
- Zespołów przygotowujących tego typu opracowania jest w Polsce niewiele, stąd ta cena planu, która może wydawać się wysoka – dodaje wiceprezydent Jerzy Łużniak.

Tomasz Pawelec ze spółki Consus Carbon Engineering wyjaśnia, że żegluga i transport wodny na jeleniogórskich rzekach został „wyjęty” ze strategii rozwoju województwa. Przyznaje, że to rozwiązanie jest niefortunne. Zlecony firmie dokument był wielokrotnie konsultowany z urzędnikami jeleniogórskiego urzędu i podczas tych prac, nikt nie zgłosił uwag do transportu za pomocą żeglugi.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto