Inne kartki z tym samym numerem telefonu chwalą kandydatkę. Można na nich przeczytać, że "Burmistrzowa jest OK" lub "Dla mojej Małgosi wszystko co najlepsze". - To brzydka prowokacja - twierdzi kandydatka. Zapewnia, że nie ma nic wspólnego z ulotkami. - Badamy sprawę i ustalamy sprawców - mówi Waldemar Oszmian z kamiennogórskiej policji.
Mundurowi z Karpacza sprawdzają natomiast, kto zrywa plakaty z tablic, na których można je bezpłatnie wieszać. Znikają ogłoszenia wszystkich komitetów.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?