Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Londynie zabraknie polskich szczypiornistów [ZDJĘCIA]

Daniel Świerżewski
Polska - Serbia
Polska - Serbia EPA/MANUEL LORENZO
Niestety polskich piłkarzy ręcznych zabraknie na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Turniej w Alicante zaczęliśmy od wygranej nad Algierią. Potem było jednak coraz gorzej. Remis z Serbią i klęska z Hiszpanią sprawiły, że „biało-czerwoni” obejrzą igrzyska w telewizji, a w mediach rozgorzała dyskusja nad przyszłością Bogdana Wenty.

Już pierwszy mecz dał sygnał, że o awans wcale nie będzie lekko. Algieria była zdecydowanie najsłabszym z rywali, jednak potrafiła sprawić naszym szczypiornistom nieco kłopotów. Dość powiedzieć, że do przerwy to Algierczycy prowadzili dwiema bramkami. Duża w tym „zasługa” fatalnej skuteczności Polaków. Druga połowa przyniosła poprawę gry z naszej strony. Na kwadrans przed końcem „biało-czerwoni” wypracowali sobie pięciobramkową przewagę. W pewnym momencie przyszło jednak rozkojarzenie i wicemistrzowie Afryki zdołali dojść na jedną bramkę. Ostatecznie Polska wygrała 28:27, ale styl pozostawiał wiele do życzenia.

Polska - Algieria 28:27(14:13)

Polska: Szmal, Wichary – B. Jurecki 6, M. Jurecki 6, Rosiński 4, Tkaczyk 3, Wiśniewski 2, M. Lijewski 2, Jaszka 1, Kuchczyński 1, Jurasik 1, Tłuczyński 1, Syprzak 1, Kwiatkowski, K. Lijewski, Bielecki

Algieria: Kerbouche, Bousmal – Berkous 8, Daoud 4, Mokrani 3, Rahim 3, Benali 3, Boultif 2, Soudani 2, Boubaiou 1, Chehbour 1, Feradj, Zouaoui, Bourriche, Gaceb, Cheikh

W drugim meczu rywalem Polaków była reprezentacja Serbii. Rywal trudniejszy, ale myśląc o awansie do igrzysk trzeba było nastawić się na zwycięstwo. Bogdan Wenta odesłał na trybuny Tomasza Tłuszczyńskiego i jednego z „nafciarzy”, Zbigniewa Kwiatkowskiego. Początek meczu z Serbią znów przyniósł dużą nieporadność „biało-czerwonych” w ataku, co wykorzystali rywale. Na szczęście drugi kwadrans był dużo lepszy w wykonaniu naszych zawodników i Polacy wreszcie objęli prowadzenie. Serbowie jednak nie ustępowali i mecz był bardzo zacięty. Na przerwę „biało-czerwoni” schodzili z jednobramkową przewagą, a gola na 15:14 zdobył Adam Wiśniewski.

Druga połowa rozpoczęła się od nieskutecznych ataków obu stron. W ciągu ośmiu minut Polacy i Serbowie zdobyli tylko cztery gole. Przełomowy wydawał się być moment, kiedy dwóch Serbów otrzymało dwuminutowe kary. Wtedy Polska objęła prowadzenie 23:21. Na cztery minuty przed końcem „biało-czerwoni” prowadzili 25:22. Z niezrozumiałych przyczyn przewaga ta została roztrwoniona i Serbowie zdołali wyrównać. Mecz zakończył się remisem 25:25 i awans niebezpiecznie się oddalił.

Polska - Serbia 25:25 (15:14)

Polska: Szmal, Wichary – Jaszka, Lijewski K. 3, Lijewski M. 1, Jurecki. B 2, Jurecki M. 3, Tkaczyk 3, Jurkiewicz, Wiśniewski 4, Syprzak, Jurasik 4, Kuchczyński, Rosiński 1, Jachlewski 2, Bielecki 2

Serbia: Stanić, Marjanac – Nikcević 6, Ilić 5, Stojković 5, Vujin 3, Prodanović 2, Cutura 2, Sesum 1, Manojlović 1, Toskić, Marković, Rnić, Beljanski, Vucković, Stanković

Mecz z Hiszpania był z tych z kategorii meczów o wszystko. Niestety wraz z końcową syreną zamiast paść sobie w ramiona, Polacy mogli jedynie złapać się za głowy. Ponownie przekleństwem okazała się fatalna skuteczność. Pierwszego gola „biało-czerwoni” zdobyli dopiero w 5. minucie. Niestety między słupkami nienajlepiej spisywał się Marcin Wichary. Obok „Wichury” w wyjściowym składzie pojawił się Adam Wiśniewski. Po dziesięciu minutach na parkiecie pojawił się trzeci „nafciarz”, Kamil Syprzak. Przewaga Hiszpanów właściwie ani na moment nie podlegała dyskusji. Jak zaczarowany bronił Javier Hombrados, który wybronił m.in. strzał Syprzaka w sytuacji sam na sam. Do przerwy wynik brzmiał 18:9 i nie był to zbyt dobry prognostyk.
W drugiej połowie obraz gry właściwie się nie zmienił. Hiszpanie bezlitośnie punktowali, a Hombrados chyba będzie się śnił naszym reprezentantom po nocach. Z każdą minutą olimpiada oddalała się. Ostatecznie mecz zakończył się wysoką porażką „biało-czerwonych” i jasnym było, że do Londynu nie jedziemy. Zamiast nas o medale powalczą Hiszpanie i Serbowie.

Polska – Hiszpania 22:33 (9:18)

Polska: Wichary, Szmal - Jaszka 4, K. Lijewski. 4, B.Jurecki. 4, Rosiński 3, Jurasik 2, M.Lijewsk. 2, Wiśniewski 1, Tkaczyk 1, Kuchczyński 1, Bielecki, Syprzak, Jurkiewicz, M.Jurecki

Hiszpania: Hombrados, Sierra - Entrerrios. 6, Canellas 5, Aguinagalde 5, Maqueda 3, Sermiento 3, Tomas 2, Ugalde 2, Garcia 2, Guardiola 1, Morros 1, Rocas 1, Gurbindo 1, Rivera 1, Aguirrezabalda

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na plock.naszemiasto.pl Nasze Miasto