Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Zawidowie ekshumowano szczątki niemieckiego żołnierza. Możliwe, że w mieście jest więcej takich grobów

HAK
Jerzy Stankiewicz/Zawidów - Moim miastem
Wczoraj w Zawidowie polsko-niemieckie Stowarzyszenie POMOST zajęło się ekshumacją szczątek niemieckiego żołnierza, który zginął w mieście 1945 roku, w trakcie marszu do obozu jenieckiego. Jego szczątki wróciły do rodzimych Niemiec. Dziś wiadomo, że w chwili śmierci żołnierz miał 45 lat.

Wczorajsza ekshumacja było efektem półtorarocznej pracy i kontaktu Jerzego Stankiewicza, członka Stowarzyszenia Miłośników Zawidowa, z polsko-niemieckim stowarzyszeniem POMOST.

- Interesuję się historią naszego regionu. Wiedziałem, że w Zawidowie znajduje się grób żołnierza, który zginął tutaj pod koniec II wojny światowej. Wiele lat temu, przy jego grobie stał krzyż, czasem paliły się świeczki. Z biegiem lat miejsce pochówku uległo zniszczeniu - opowiada Jerzy Stankiewicz. - Pewnego dnia w czasopiśmie "Odkrywca" przeczytałem artykuł o ekshumacjach żołnierzy, których podejmuje się Stowarzyszenie POMOST. Na końcu artykułu był podany numer kontaktowy do stowarzyszenia. Postanowiłem wówczas zadzwonić i zainteresować ich grobem żołnierza z Zawidowa - opowiada Pan Jerzy.

Stowarzyszenie POMOST podjęło temat, a fakt, że w tym miejscu zginął niemiecki żołnierz potwierdzili również w archiwalnych zapiskach w Jeleniej Górze.
- Pół roku temu członkowie fundacji, mając potwierdzenie z dodatkowego źródła, że faktycznie zginął w tym miejscu jeniec, przyjechali do Zawidowa na wizję lokalną. W ubiegłym tygodniu zadzwonili do mnie z informacją, że mają już wszystkie wymagane dokumenty by przeprowadzić ekshumację - wyjaśnia Jerzy Stankiewicz.

Zaczęli kopać w ziemi

5 listopada członkowie polsko-niemieckiego Stowarzyszenia POMOST przyjechali do Zawidowa ze sprzętem umożliwiającym wykopanie szczątek pochowanego żołnierza.
- Za pierwszym razem pomyliliśmy się dosłownie o 20 cm i nasze poszukiwania nie przyniosły efekty. Takie zdarzenia wzbudzają sensację i jeden z mieszkańców, który przyglądał się wykopaliskom, wskazał miejsce, gdzie prawdopodobnie pochowane są szczątki. To był strzał w dziesiątkę. Szybko natrafiliśmy na szczątki - dodaje pan Jerzy.

Szkielet pochowanego w Zawidowie żołnierza został zabezpieczony i przewieziony do Niemiec gdzie zostanie pochowany. Po ustaleniu dokładnej tożsamości, stowarzyszenie najprawdopodobniej skontaktuje się z członkami rodziny.

Żołnierz nie bezimienny

Jak wynika z relacji naocznych świadków w październiku 1945 roku prowadzona była przez żołnierzy polskich kolumna niemieckich żołnierzy, w kierunku Lubania od strony Czech. Na ulicy Dworcowej, tuż przy skrzyżowaniu z ulicą Moniuszki zastrzelony został jeden z jeńców - prawdopodobnie powodem egzekucji był brak możliwości kontynuowania przez niego marszu. Niemieccy obywatele pobliskiego domu przy ulicy Moniuszki, którzy byli świadkami całego zajścia, pochowali żołnierza w miejscu jego śmierci. Z relacji wynika, że postawiono mu krzyż oraz tabliczkę z imieniem i nazwiskiem. Grób przez wiele lat funkcjonował - Niemcy przyjeżdżali, pytali się o niego, zapalali przy nim znicze. Z biegiem czasu ludzie pamiętający o grobie zaczęli umierać, a wraz z nimi odchodziła historia tamtego pochówku. Po grobie nie pozostał żaden ślad.

- Dziś wiemy, że ten mężczyzna urodził się w około 1905 roku i chwili śmierci był w średnim wieku. Wiemy też, że do jego śmierci najprawdopodobniej doszło 14 października 1945 roku. Jesteśmy blisko ustalenia jego tożsamości. Przestanie być żołnierzem bezimiennym. O dalszych odkryciach będziemy informować - mówi Jerzy Stankiewicz.

Więcej grobów z II wojny światowej

Jak udało nam się ustalić, z niepotwierdzonych jeszcze informacji wynika, że w Zawidowie może być więcej takich miejsc pochówku żołnierzy z okresu II wojny światowej. Mówi się o dwóch, z czego jeden, może być grobem masowych, gdzie pochowano 25 osób. Biorąc pod uwagę burzliwą historię naszego regionu, na terenie powiatu zgorzeleckiego może znajdować się znacznie, znacznie więcej takich mogił.

Do tematu wrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto