Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Walczymy o sygnał

Joanna Kakuba, Konrad Przezdzięk (RS)
Wśród protestujących są mieszkańcy Miłkowa. Od lewej: Wanda Klisko, Jan Wierzbicki, Stefan Rasiński i Franciszek Ostrowski. Z przodu Jolanta Piwcewicz. FOT. Robert Ignaciak
Wśród protestujących są mieszkańcy Miłkowa. Od lewej: Wanda Klisko, Jan Wierzbicki, Stefan Rasiński i Franciszek Ostrowski. Z przodu Jolanta Piwcewicz. FOT. Robert Ignaciak
REGION JELENIOGÓRSKI Ponad dwa tysiące osób domaga się dobrego odbioru telewizji regionalnej Razem z mieszkańcami regionów jeleniogórskiego i wałbrzyskiego, gdzie nie odbiera się dolnośląskiej telewizyjnej ...

REGION JELENIOGÓRSKI Ponad dwa tysiące osób domaga się dobrego odbioru telewizji regionalnej

Razem z mieszkańcami regionów jeleniogórskiego
i wałbrzyskiego, gdzie nie odbiera się dolnośląskiej telewizyjnej Trójki, wysłaliśmy do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ponad dwa tysiące kuponów – protestów

Oburzeni są ludzie z wielu podgórskich miejscowości, jak również Bolesławca, Lwówka, Zgorzelca i Lubania.
O proteście dowiedziała się Danuta Waniek, przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jak twierdzi Witold Mazur, dyrektor Departamentu Techniki KRRiT, jest szansa na poprawę odbioru telewizji w Lubawce i Wojcieszowie. Niewiele wskazuje na to, aby lepszej jakości obraz wkrótce docierał na przykład do mieszkańców Jeleniej Góry i okolic.
Dlatego, choć dziś kończymy naszą akcję walki o lepszy odbiór telewizji publicznej, nie przestajemy interesować się tą sprawą. Władzom telewizji będziemy patrzeć na ręce. Jeśli nie będą starać się, by mieszkańcy pogranicza przestali czuć się dyskryminowani pod względem odbioru programów, za które płacą abonament, powiadomimy opinię publiczną. Do walki o sygnał zobowiązaliśmy parlamentarzystów z regionu jeleniogórskiego.
Dlatego nadal prosimy o zbieranie podpisów pod listami protestacyjnymi przeciwko braku sygnału regionalnej „Trójki”. Listy należy wysyłać do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Można to zrobić za pośrednictwem naszej gazety oraz biur poselskich.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, że problemu nie da się rozwiązać od razu. Ale trzeba o tym mówić, bo inaczej zupełnie o nas zapomną – usłyszeliśmy w sobotę od mieszkańców Miłkowa.

Jakość emisji Trójki na ich ekranach jest koszmarna.
– Płacę cały czas abonament telewizyjny, ale prawdę mówiąc nie wiem, za co – mówi Jadwiga Witkowska z Miłkowa.
– Możemy tylko oglądać telewizję satelitarną, ale to bez sensu, skoro płacimy abonament za publiczną. Antena satelitarna dodatkowo kosztuje – wyjaśnia Jolanta Piwcewicz z Miłkowa.
Problemy z odbiorem telewizji zaczęły się, kiedy spłonął przekaźnik telewizyjny w Jeżowie Sudeckim. Żadne interwencje nie przyniosły rezultatu.

Złe przekaźniki
Obrazu lokalnej „Trójki” nie transmituje też przekaźnik na Śnieżnych Kotłach w Karkonoszach. Sygnał dociera z położonej ponad 100 kilometrów od Jeleniej Góry Ślęzy pod Wrocławiem.
Franciszek Ostrowski z Miłkowa dodaje, że wpływ na jakość przekazu telewizyjnego ma pogoda. – Przy opadach deszczu, śniegu i kiedy wieje wiatr, w ogóle nie można oglądać programów telewizji publicznej. Jest przekaźnik w Karpaczu, który zasłaniają pagórki – usłyszeliśmy od miłkowian.

Szklana pogoda
– Sąsiedzi przenoszą anteny telewizyjne z miejsca na miejsce, ale to nic nie pomaga – dodaje Jan Wierzbicki.
Marek Klisko z Miłkowa z normalnej anteny odbiera telewizję tylko przy ładnej pogodzie, ale nawet wówczas jakość przekazu jest kiepska.
Jak potwierdza Stanisław Kurowski, telewizji regionalnej z Wrocławia nie odbierają również jeleniogórzanie mieszkający przy ulicy Cieplickiej, na osiedlu Orle oraz w Sobieszowie.
Ludzie próbują ustawiać anteny na Ślężę, Śnieżne Kotły lub w kierunku Lubania. Jednak żaden sposób nie jest dobry.
– Kiedy odbieram program pierwszy lub drugi, to nie ma regionalnego. Gdy przekręci się antenę w innym kierunku, to jest TVP 3, ale nie ma już innych lub są bardzo słabe – mówi pan Kazimierz z Bolesławca. Takie kłopoty ma też Zenon Marczak z Lwówka.
Podobnie jest w Janowicach Wielkich, Lwówku Śląskim okolicach Bolesławca i na terenie pogranicza Polski Niemiec i Czech.
Teren jest górzysty. Już wiele lat temu mieszkańcy Janowic słyszeli, że będą stawiane nowe przekaźniki. Jednak do tej pory nic nie zrobiono.

Parlamentarzyści bezsilni
– Wiele razy zgłaszałem ten problem w parlamencie, ale bez skutku – mówi Michał Turkiewicz, poseł na Sejm RP.

O kłopotach z odbiorem lokalnego publicznego programu mówił z sejmowej trybuny w stolicy były poseł Marcin Zawiła. – Każdy, kto płaci abonament, powinien bez problemu oglądać takie programy – mówi Zawiła.

• WITOLD MAZUR, dyrektor Departamentu Techniki
w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji.
(Znam ten problem. Występuje on też w innych częściach Polski. Pomysł stworzenia Regionalnej „Trójki” pojawił się nagle 3 lata temu. Pierwotnie nie przewidywaliśmy utworzenia tej telewizji. Gdy zaczęła emitować program, większość kanałów nadawczych była już zajęta przez inne stacje – dwa programy telewizji publicznej, Polsat i TVN.
Są jeszcze cztery kanały dla małych nadajników. Dzięki nim sygnał będzie mógł dotrzeć do mieszkańców Lubawki, Wojcieszowa, Jedliny Zdrój i Głuszycy. Telewizja musi wystąpić do KRRiT o udostępnienie tych kanałów.
Odbiór mogą poprawić cyfrowe częstotliwości. Trwają już próby emisj. Po przejściu telewizji na częstotliwości cyfrowe w jednym kanale zmieści się pięć różnych programów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto