Weszli na oblodzony i zaśnieżony dach obserwatorium meteorologicznego na Śnieżce. To skrajna bezmyślność. Chwila nieuwagi i lecą w przepaść

Na Śnieżce, najwyższym szczycie Karkonoszy, panują bardzo trudne warunki. Pokrywa śniegu wynosi ponad metr i wieje silny wiatr. To nie przeszkadza turystom, którzy chętnie wędrują na górę. Nie wszyscy zachowują zdrowy rozsądek.

Znaleźli się turyści, którzy postanowili wdrapać się na dach dolnego spodka obserwatorium meteorologicznego na Śnieżce. Nie zważali na to, że budynek jest oblodzony i mogą ześlizgnąć się prosto w przepaść.

Turystka, która zrobiła zdjęcie nieodpowiedzialnym wędrowcom, apeluje, by je rozpowszechniać ku przestrodze przed takimi zachowaniami. W opisie podaje, że to niejedyny przykład bezmyślności w górach. Znaleźli się bowiem rodzice, którzy zezwolili dzieciom na zjeżdżanie ze spodka na plastikowych jabłuszkach.

Dziękuję za udostępnienie. Mam nadzieję, że jak najwięcej osób przeczyta i następnym razem nie będzie takich sytuacji - napisała pani Marysia.

Ręce opadają. Głupota ludzka jest bezkresna. Brak wyobraźni po prostu - komentuje " wyczyn" turystów jeden z internautów

Takie zachowania zimą na Śnieżce powtarzają się co roku. W 2021 przewodnik sudecki Grzegorz Sanik zamieścił podobne zdjęcie ze szczytu. W 2020 roku KPN opisał identyczną sytuację z komentarzem "Wchodzenie na dach dolnego spodka na Śnieżce nie wydaje się specjalnie dobrym pomysłem. Ten należący do Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej - IMGW PIB budynek został zamknięty z powodu złego stanu konstrukcji...." - napisali przedstawiciele Karkonoskiego Parku Narodowego.
Także wówczas zdjęcia autorstwa Sebastiana Chruszczyńskiego wywołały oburzenie komentujących.

Przeczytacie o tym więcej tutaj

Jak widać zdjęcia i apele o bezpieczne zachowanie w górach, nie odniosły skutku i znowu pojawili się śmiałkowie, którzy ryzykowali swoje życie (a w razie wypadku także ratowników GOPR), dla chwili emocji i dobrego zdjęcia.

O wyczynach turystów w Karkonoszach pisaliśmy tutaj