Woda w Jeleniej Górze może być tańsza – oświadczenie przewodniczącego rady miejskiej

Prezes Wodnika uznał, że przewodniczący rady publicznie rozpowszechnia nieprawdziwe informacje godzące w dobre imię spółki wodociągowej. Jastrzębski w imieniu przedsiębiorstwa będzie żądał 40 tysięcy złotych odszkodowania, które - jak zadeklarował, w przypadku wygranego procesu przekaże na cele społeczne.

Oświadczenie Leszka Wrotniewskiego

Spółka Wodnik jest własnością Gminy Jelenia Góra, czyli wszystkich Jeleniogórzan, Jeleniogórzanie są też jej podstawowym klientem. Wobec powyższego jej działalność podlega ocenie m.in. Rady Miejskiej i wszystkich radnych, którzy w ramach swobody wykonywania mandatu powierzonego im przez mieszkańców mają prawo i obowiązek stać na straży ich interesu.

Z uwagi na specyficzny charakter rynku i formy własności, w moim rozumieniu, Spółka powołana do dostarczania wody i odbioru ścieków winna to, w tym przypadku, czynić po racjonalnych i najniższych kosztach. Z uwagi na brak konkurencji w działalności podstawowej i brak alternatywy dla odbiorców, Spółka powinna ograniczać koszty działalności, szczególnie na działania promocyjne, reklamowe, marketingowe i charytatywne (szczególnie te poza obszarem działania) do niezbędnego minimum, gdyż koszty tych działań trudno powiązać ze zwiększeniem przychodów z tytułu sprzedaży usług.

W mojej ocenie takie działania mają racjonalne znaczenie jedynie dla usług pozostałych prowadzonych przez Spółkę m.in. udzielanie kredytów, czy opróżnianie szamb, ale z uwagi na interes mieszkańców, zyski z tego typu działalności powinny przede wszystkim być przeznaczane na inwestycje i powiązane z tym ograniczanie stawek taryfowych.

Wg mnie działalność spółki o takim charakterze (prowadzenie sprzedaży dla swojego właściciela) powinna charakteryzować wysoka etyczność i przejrzystość działania. Przypominam, że Spółka odmawiała w przeszłości radnym dostępu do informacji m.in. dotyczących relacji gospodarczych między spółkami komunalnymi. Wymownym przykładem na zobrazowanie relacji między Spółką a mieszkańcami jest sytuacja, z którą mieliśmy do czynienia przed kilku laty na znacznym obszarze miasta, gdy to Spółka pobierała opłaty za ścieki zrzucane bezpośrednio do rzeki . Po ujawnieniu tego procederu Spółka zaoferowała mieszkańcom, których to dotyczyło, ugody proponujące zwrot opłat za okres 3 lat. Na uwagi, że okres ten powinien wynosić 10 lat Spółka nie reagowała lub zasłaniała się swoimi opiniami prawnymi. Te opinie zostały później obalone wyrokiem SN w przegranym procesie przez Wodnik. O tym jednak Spółka już nie informowała, nie przeprosiła i nie podziękowała za oszczędzenie 2/3 wydatków mieszkańcom , którzy zawarli ugody.

Najistotniejsza część dokonywanych przeze mnie ocen Spółki, dotyczyła sprawy kosztów, które Spółka zawiera we wniosku taryfowym, gdyż to one mają istotny i realny wpływ na poziom cen wody w Jeleniej Górze. Problem ten poruszali także inni radni. Zgodnie z orzeczeniami sądów Rada Miejska ma prawo, te koszty sprawdzać, weryfikować i na etapie uchwalania taryfy, także ograniczać, by nie powodować nadmiernego wzrostu cen i obciążeń dla odbiorców. Przypomnę, że podczas ostatnich sesji taryfowych te kalkulacje nie zostały zakwestionowane, a zarzuty ograniczały się jedynie do spraw formalnych i proceduralnych. W mojej ocenie zawyżone koszty ujęte, we wniosku o przedłużenie taryfy, a wskazane na ostatniej sesji Rady Miejskiej m.in. przez Pana Radnego I.Łojka, spowodowały zawyżenie stawek. Gdyby policzono je skrupulatnie, to cena wody dla mieszkańca mogła by być niższa o nawet 2,00 zł za metr sześcienny.

Z poważaniem

Przyjęta przez radę taryfa będzie obowiązywała od 1 marca 2017 r. do 28 lutego 2018 r. (ceny to: woda -6,72 zł za 1 metr sześc., ścieki -6,75 zł).