Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojna z "szeryfem Karpacza". Radny Grzegorz Kubik i przedsiębiorcy zakopali topór wojenny o deptak

Alina Gierak
karpacz Um
Wojna z szeryfem Karpacza. Radny Grzegorz Kubik i przedsiębiorcy z Karpacza zakopali topór wojenny o deptak. Banery mówiące, że radny niszczy handel w mieście pod Śnieżką, zniknęły z ulic. Propozycja 10 tys. zł nagrody za skompromitowanie radnego też już jest nieaktualna.

Wojna z szeryfem Karpacza. Walka rozgorzała po tym, gdy radny Grzegorz Kubik chciał doprowadzić do zniknięcia nielegalnych straganów z ulic Karpacza. Uważał, że powinny mieć wymagane zgody nadzoru budowlanego i być zgodne z planem zagospodarowania przestrzennego. Część przedsiębiorców ruszyła do kontrataku i zastosowała ostre środki. W mieście pojawiły się banery z wizerunkiem radnego i podpisami, że niszczy on handel w Karpaczu.
Czytaj więcej o tymTUTAJ
Przeciwnicy postanowili w końcu zakopać topór wojenny. Arkadiusz Stawiarski, który obiecał 10 tys. zł nagrody za materiały kompromitujące radnego, wycofał się z tej propozycji. Nie ma już na jego profilu na fc obraźliwych wpisów na temat Grzegorza Kubika. Zniknęły z ulic Karpacza banery obrażające radnego. Przedsiębiorcy uznali, ze ich akcja okazała się skuteczna i nie zamierzają eskalować wojny. Jest to ich odpowiedź na decyzję radnego Grzegorza Kubika, który uznał, że sam, bez wsparcia pozostałych radnych z Karpacza, nie będzie walczył o porządek na deptaku. Obie strony uznały, że czas zakończyć wojnę i rozpocząć współpracę.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto